Blackberry się łamie


Producent telefonów BlackBerry, Research in Motion (RIM), zapewnił Indie, że od 1 września udzieli władzom tego kraju częściowego dostępu do swych usług przesyłania wiadomości. O swoim sukcesie poinformowały w poniedziałek indyjskie źródła rządowe.

- Przedstawiciele RIM zapewnili od 1 września częściowy dostęp do swych usług wysyłania wiadomości i zgodzili się zapewnić pełny dostęp do końca tego roku - podało wysoko postawione źródło rządowe.

RIM obiecał też, że jeszcze w tym tygodniu przeprowadzi z przedstawicielami Indii rozmowy na temat dostępu do e-maili.

Indyjski szantaż

Rząd Indii oznajmił w czwartek, że dał RIM czas do 31 sierpnia na rozwianie jego zastrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa telefonów BlackBerry. W przeciwnym razie władze Indii grożą kanadyjskiej firmie zakazem takich funkcji smartfonów jak wysyłanie e-maili i czatowanie.

- Jeśli RIM nie spełni żądań Delhi, operatorzy telefonii komórkowej w Indiach zostaną zobowiązani prawnie do odcięcia tych usług - głosiło oświadczenie rządu.

Globalne problemy

Usługi BlackBerry - szyfrowane e-maile i wiadomości tekstowe - stały się przedmiotem problemów RIM z kilkoma rządami, ostatnio z Arabią Saudyjską. RIM zgodził się tam przekazać władzom kody użytkowników funkcji BlackBerry Messenger (BBM). Tego samego żądają władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Libanu i Algierii.

Indie to najszybciej rosnący rynek telefonii komórkowej na świecie i również - jak podaje Reuters - jeden z najszybciej rosnących rynków RIM. Gdyby doszło tam do odcięcia spornych usług, użytkownicy BlackBerry w Indiach mogliby używać smartfonów tylko do dzwonienia i przeglądania stron internetowych.

Źródło: PAP