W telefonie komórkowym, który należał do "mózgu" serii paryskich zamachów Abdelhamida Abaaouda, znaleziono zdjęcia Birmingham - donoszą brytyjskie media. Służby nie wykluczają, że zrobił je osobiście. Oznaczałoby to, że swobodnie poruszał się po Europie pomimo wydanego za nim listu gończego i wyroku więzienia za terroryzm.
"Telegraph" donosi, że służby Birmingham postawione zostały w gotowości. Pojawiła się obawa, że teraz to miasto znalazło się na celowniku dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego.
Nie ujawniono, fotografie jakich obiektów znaleziono w telefonie dżihadysty. Dziennik zwraca jednak uwagę, że w mieście znajdują się dwa stadiony.
Policja zaapelowała o ostrożność
Brytyjskie media donoszą, że Abaaoud miał być w kontakcie z lokalną siatką radykalnych islamistów. Miał skontaktować się z Marokańczykami mieszkającymi w dzielnicach Alum Rock i Bordesley Green.
"Telegraph" donosi, że w rejony te obserwowany są przez policję. W ciągu kilku ostatnich dni aresztowano kilka osób, które były w Syrii, albo właśnie się tam wybierały.
Policja ostrzegła mieszkańców miasta, by zachowali szczególną czujność. "Stan bezpieczeństwa obecnie jest na drugim, najwyższym poziomie. Poziom POWAŻNY oznacza, że atak terrorystyczny jest wysoce prawdopodobny" - napisała na Facebooku Policja West Midlands.
Policja przypomina o specjalnie utworzonej antyterrorystycznej infolinii 0 800 798 321.
Zginął w obławie
Belg marokańskiego pochodzenia Abdelhamid Abaaoud jest uważany za mózg zamachów w stolicy Francji z 13 listopada, w których zginęło 130 osób. Mężczyzna został zabity w podczas operacji antyterrorystycznej na przedmieściach Paryża niedługo po atakach.
W lipcu 2015 roku został zaocznie skazany przez belgijski wymiar sprawiedliwości na 20 lat więzienia za działalność terrorystyczną.
Na początku roku w wywiadzie z magazynem dżihadystów "Dabiq" miał powiedzieć, że swobodnie podróżuje po Europie i oświadczyć, że pewnego razu został zatrzymany przez policjanta, który nawet porównywał go do zdjęcia z listu gończego, ale nie dostrzegł podobieństwa.
Autor: pk/ja / Źródło: Telegraph, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Andy G