Białoruś się bawi


Na Białorusi 1 maja jest tradycyjnie dniem mityngów organizowanych przez związki zawodowe, ale w Mińsku święto bardziej przypomina festyn niż wydarzenie polityczne. W kraju trwa długi weekend, ponieważ w tym roku 3 maja przypada prawosławne święto Radunicy.

W parku Gorkiego w centrum Mińska oficjalna Federacja Związków Zawodowych zorganizowała festyn z udziałem przedstawicieli władz stolicy i ministerstwa pracy. W niedzielne popołudnie w parku był koncert, spacerowały tłumy ludzi, pracowały przeróżne kioski z jedzeniem i zabawkami, działało wesołe miasteczko. Nieliczni spacerowicze trzymali chorągiewki w barwach narodowych czy ze znakiem związków zawodowych, wielu - zwłaszcza dzieci - niosło kolorowe balony. Miliony Białorusinów początek maja spędzają na działkach, korzystając z trwającej od niedawna prawdziwej wiosennej pogody.

Kłopoty na bok

Niezależny związek zawodowy robotników przemysłu radioelektronicznego przeprowadził mityng na położonym na uboczu Placu Bangalore, gdzie zazwyczaj władze Mińska przydzielają miejsce na imprezy opozycyjne. W mityngu wzięło udział kilkadziesiąt osób. Przedstawiciele niezależnych związków przypominają w mediach z okazji Święta Pracy o rosnących cenach i kłopotach, jakie dla przedsiębiorstw wywołały problemy na rynku walutowym.

Główna aleja Mińska, monumentalny Prospekt Niezależności, udekorowany jest różnokolorowymi flagami, ale dekoracje w stolicy przypominają już o nadchodzącym Dniu Zwycięstwa, który Białoruś obchodzi 9 maja.

Źródło: PAP