Nagły rozkaz Łukaszenki. Niespodziewana kontrola gotowości bojowej na Białorusi

Źródło:
PAP

Na polecenie przywódcy Białorusi Alaksandra Łukaszenki uruchomiono nagłą kontrolę gotowości bojowej białoruskiej armii. "Wojska będą musiały jak najszybciej przemieścić się w wyznaczone rejony, przemieścić tam sprzęt inżynieryjny, zorganizować ochronę i obronę, a także zbudować mosty przez rzeki Niemen i Berezynę" - wskazał resort obrony w Mińsku. - Nie widzimy jakichś aktywnych działań przy granicy i pododdziałów rosyjskich ani białoruskich - skomentował te doniesienia rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy.

"Działania będą miały charakter kompleksowy. Wojska będą musiały jak najszybciej przemieścić się w wyznaczone rejony, przemieścić tam sprzęt inżynieryjny, zorganizować ochronę i obronę, a także zbudować mosty przez rzeki Niemen i Berezynę" - napisano w oświadczeniu służby prasowej ministerstwa obrony Białorusi. Działania zostały uruchomione na rozkaz Alaksandra Łukaszenki.

Zaznaczono w nim również, że w tym okresie planowane jest "przemieszczanie sprzętu wojskowego i personelu, a także czasowe ograniczenia w przemieszczaniu się osób po niektórych drogach publicznych i terytoriach".

Inspekcja gotowości bojowej przeprowadzana jest pod kierownictwem Sekretariatu Stanu Rady Bezpieczeństwa - poinformowało ministerstwo.

Białoruscy żołnierze podczas ćwiczeńmil.by

Ukraińscy pogranicznicy: dla nas to nic nie zmienia

- Na razie nie widzimy jakichś aktywnych działań przy granicy i pododdziałów rosyjskich ani białoruskich. Oczywiście ogłoszenie kontroli gotowości bojowej armii białoruskiej to pewne dodatkowe wyzwanie, będziemy monitorować rozwój sytuacji. W tym również to, na ile blisko te podrozdziały podejdą do granicy z Ukrainą – powiedział rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko.

Wojskowy podkreślił, że nie należy panikować. - Dla nas to nic nie zmienia. Już wcześniej ostrzegaliśmy, że Białoruś i Rosja mogą przygotowywać się do zwiększania napięcia, co stale obserwujemy, przez manewry, rozmieszczanie sił Regionalnego Zgrupowania Wojsk, a teraz i przez sprawdzian gotowości bojowej – dodał.

Jak mówił Demczenko, strona ukraińska musi robić wszystko, co konieczne, by jej granica była gotowa do odparcia "każdej agresji, każdego ataku pododdziałów, które spróbują wejść na nasze terytorium z wojną".

Udział Białorusi w wojnie przeciw Ukrainie

W ubiegłym tygodniu białoruska Rada Bezpieczeństwa przeprowadziła dwudniowy sprawdzian reagowania na zagrożenie zamachami terrorystycznymi.

Chociaż siły białoruskie nie wsparły wojsk Rosji w inwazji na Ukrainę, to Alaksandr Łukaszenka udostępnił terytorium Białorusi na potrzeby Moskwy i to z tego kierunku przeprowadzono pod koniec lutego natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Jednostki rosyjskie dokonywały też z Białorusi ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych.

We wrześniu i październiku pojawiały się doniesienia strony ukraińskiej o przeprowadzanych z Białorusi atakach przy użyciu irańskich dronów. Na początku października Łukaszenka zapowiedział stworzenie na Białorusi regionalnego zgrupowania wojsk, formowanego wspólnie z Rosją.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.by

Tagi:
Raporty: