OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Przyznanie Maryi Kalesnikawej tegorocznej Nagrody Havla zostało ogłoszone podczas sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, która rozpoczęła się w poniedziałek w Strasburgu. Wyróżnienie w imieniu uwięzionej opozycjonistki odebrała jej siostra, Tacjana Chomicz.
Kalesnikawa wyróżniona za opieranie się reżimowi
- Opierając się reżimowi, który siłą i brutalnością odpowiedział na pokojowe i legalne protesty, Kalesnikawa pokazała, że jest gotowa zaryzykować własne bezpieczeństwo dla sprawy ważniejszej niż ona sama – mówił podczas wręczenia nagrody przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Rik Daems.
Nagroda im. Vaclava Havla jest przyznawana za działalność na rzecz obrony praw człowieka. W tym roku została przyznana po raz dziewiąty. Jej wymiar finansowy to 60 tysięcy euro.
Jedna z przywódczyń protestu
Maryja Kalelsnikawa kierowała sztabem byłego bankiera Wiktara Babaryki, niedopuszczonego do startu w wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku i skazanego rok później na 14 lat kolonii karnej za rzekome malwersacje finansowe.
Po uniemożliwieniu Babaryce startu w wyborach, aktywistka poparła kandydatkę opozycji Swiatłanę Cichanouską. Po wyborach przez opozycję i demokratyczną opinię międzynarodową uznanych za sfałszowane i po przymusowej emigracji Cichanouskiej była twarzą masowych protestów przeciwko rządom Alaksandra Łukaszenki. We wrześniu zeszłego roku została zatrzymana. Białoruskie służby próbowały wywieźć ją na Ukrainę, ale przy granicy aktywistka podarła paszport i uniemożliwiła ich plany.
Po tym zdarzeniu została oskarżona o wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa państwa i osadzona w mińskim areszcie.
Na początku września bieżącego roku aktywistka została skazana na 11 lat więzienia pod zarzutem "wezwania do działań na szkodę bezpieczeństwa narodowego i zmowę w celu przejęcia władzy, a także o utworzenie organizacji ekstremistycznej".
Wiadomość przekażą adwokaci
Jak informowano, przebywającą w więzieniu Kalesnikawej o nagrodzie mają powiadomić jej adwokaci. Ojciec aktywistki, który mieszka w Mińsku, nie miał możliwości spotkania się i rozmawiania z córką od chwili jej skazania. Wtedy też, po ogłoszeniu wyroku, widział ją ostatni raz.
Deutshe Welle zwraca uwagę, że Kalesnikawa jest drugą osobą z Białorusi, którą uhonorowano nagrodą Havla. W 2013 roku otrzymał ją Aleś Bialacki, szef nieuznawanej przez władze białoruskiej organizacji praw człowieka Wiasna. Obecnie sam Bialacki i sześcioro innych czołowych aktywistów Wiasny przebywa w aresztach w związku z uznanymi za polityczne zarzutami karnymi.
W sumie na Białorusi jest co najmniej 691 więźniów politycznych.
Autorka/Autor: tas//rzw
Źródło: PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl