Nowe samoloty bojowe, które Rosja niedawno obiecała Białorusi, to zwrócone przez Indie wielozadaniowe Su-30K, należące do korporacji Irkut i bazowane na terenie lotniczych zakładów remontowych w Baranowiczach - informuje dziennik "Wiedomosti". W zamian Rosjanie mogą dostać w dzierżawę jedną z baz wojskowych i umieścić w niej rakiety, które dosięgnęłyby Polski.
Rosyjska gazeta powołuje się na jednego z menadżerów Zjednoczonej Korporacji Przemysłu Lotniczego (OAK), która skupia największe zakłady lotnicze w Rosji, w tym Irkut w Irkucku, oraz źródło zbliżone do Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.
Uciekali przed VAT-em, znaleźli "azyl" na Białorusi
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka w piątek oświadczył, że jego kraj otrzyma od Rosji nowoczesne samoloty do ochrony granic. - Mamy wspólną obronę przeciwlotniczą z Rosją. Omawialiśmy wiele kwestii dotyczących sił powietrznych. Poprosiłem o pomoc i ją otrzymałem. W najbliższym czasie dostaniemy nowoczesne samoloty, aby strzec granic - oznajmił wtedy Łukaszenka.
W latach 1997-99 siły powietrzne Indii zakupiły 18 samolotów Su-30K, zbudowanych w zakładach w Irkucku na podstawie bazowego Su-30. W 2007 roku zwróciły je stronie rosyjskiej, otrzymując w zamian zmodernizowane maszyny Su-30MKI. Zwrócone Su-30K przeszły na własność Irkutu, który chcąc uniknąć płacenia w Rosji podatku VAT, umieścił je na terenie 558. Lotniczych Zakładów Remontowych w Baranowiczach, na Białorusi.
Dotychczas strona rosyjska rozważała sprzedanie tych samolotów do Sudanu lub Wietnamu. Wartość 18 maszyn szacowana jest na 360 mln dolarów.
Su-30 to dwumiejscowy ciężki myśliwiec opracowany jeszcze w czasach ZSRR przez biuro konstrukcyjne Suchoj na bazie samolotu szkoleniowego Su-27. Jego późniejsze wersje, w tym Su-30K, to już samoloty wielozadaniowe. Pierwsze Su-30K zbudowano w 1993 roku.
"Wiedomosti" podają, że obecnie siły powietrzne Białorusi dysponują 23 myśliwcami Su-27 i 41 myśliwcami MiG-29.
Polska w zasięgu rosyjskich rakiet
"Wiedomosti" przytaczają opinię białoruskiego analityka wojskowego Alaksandra Alesina, który nie wyklucza, że w zamian za samoloty Białoruś może wydzierżawić Rosji bazę koło Lidy. Zdaniem analityka strona rosyjska mogłaby rozmieścić tam brygadę rakiet Iskander.
Dziennik podkreśla, że "w takim wypadku w zasięgu tych rakiet znalazłyby się obiekty tarczy antyrakietowej USA w Polsce i mająca powstać w tym kraju w najbliższych latach baza amerykańskich sił powietrznych".
Iskander to lądowe pociski balistyczne na mobilnej platformie samochodowej. W wersji dla armii rosyjskiej mają zasięg 380-500 km. Iskandery mogą też przenosić ładunki nuklearne.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sukhoi.org