Silvio Berlusconi chce uczestniczyć w czterech swych procesach, które w najbliższych tygodniach zostaną wznowione lub rozpoczną się przed sądem w Mediolanie - przekazał w piątek jego adwokat Niccolo Ghedini. W sobotę przed sądem w Mediolanie odbędzie się wstępna rozprawa w sprawie nieprawidłowości przy zakupie filmów w jednej z jednostek telewizji premiera Włoch.
Obrońca szefa rządu spotkał się z prezes sądu Livią Pomodoro, by opracować terminarz rozpraw we wszystkich sprawach tak, by ze sobą nie kolidowały.
Procesowy maraton premiera
W sobotę przed sądem w Mediolanie odbędzie się wstępna rozprawa w sprawie nieprawidłowości przy zakupie filmów w jednej z jednostek telewizji Berlusconiego Mediaset-Mediatrade. Wszystko wskazuje na to, że premier nie przyjdzie na to posiedzenie sądu, a rozprawa zostanie natychmiast odroczona z powodu błędów proceduralnych na wniosek obrońcy drugiego oskarżonego - syna premiera, Pier Silvio Berlusconiego - który nie otrzymał zawiadomienia o tym terminie.
Proces w podobnej sprawie - oszustw podatkowych przy zakupie praw do emisji w Mediaset - rozpoczął się 27 lutego i został odroczony do 11 kwietnia. Wtedy szef rządu ma się na nim pojawić.
11 marca wznowiony zostanie proces, w którym Berlusconi jest oskarżony o przekupienie brytyjskiego adwokata Davida Millsa w zamian za złożenie korzystnych dla niego zeznań.
Wreszcie 6 kwietnia rozpocznie się proces premiera w sprawie skandalu obyczajowego znanego jako Rubygate, czyli korzystania z prostytucji nieletnich i nadużycia urzędu.
Kreatywni adwokci Berlusconiego
Cztery toczące się niemal jednocześnie procesy Silvio Berlusconiego przed mediolańskim sądem, których terminy trzeba skoordynować, skłoniły innego jego adwokata, Piero Longo, do złożenia następującej propozycji rozwiązania tego problemu: - Zróbmy taśmę montażową. Cztery sale z różnymi składami sędziowskimi, wszystkie obok siebie, a my będziemy przechodzić z jednej do drugiej, nie zdejmując nawet togi adwokackiej.
Źródło: PAP, lex.pl