Berlusconi "pogrąża planetarną gospodarkę"


Amerykański ekonomista Edward Luttwak uważa, że premier Włoch Silvio Berlusconi "pogrąża planetarną gospodarkę". Szefowi włoskiego rządu wytknął, że nie chce podnieść podatków dla najbogatszych.

Udawanie, że nie wie się tego, co wykrzykują na czołówkach dzienniki finansowe tworzy pustkę wokół Włoch Edward Luttwak, amerykański ekonomista

Niewystarczający program

Niedawno uchwalony antykryzysowy program oszczędnościowy rządu Berlusconiego ma w swych zamierzeniach doprowadzić do zrównoważenia finansów w 2013 roku i przynieść dodatkowe wpływy do budżetu w wysokości ponad 54 miliardów euro.

Zdaniem amerykańskiego eksperta ten program jest niewystarczający. Powiedział on, że włoski minister finansów Giulio Tremonti "zna bardzo dobrze liczby i próbował podjąć słuszne kroki, ale został powstrzymany". Wszystko dlatego - ocenił Luttwak - że premier nie chce "opodatkować bogatych".

"Udawanie, że się nie wie.."

Według Luttwaka, aby wyjść z tak dużego zadłużenia potrzeba co najmniej 10 lat. - Udawanie, że nie wie się tego, co wykrzykują na czołówkach dzienniki finansowe tworzy pustkę wokół Włoch - ocenił Luttwak, cytowany przez agencję Ansa.

Swymi opiniami podzielił się dzień po tym, jak agencja Moody's obniżyła rating Włoch, co uzasadniła słabością gospodarczą kraju, a także brakiem politycznej stabilności.

Obniżony rating

We wrześniu rating wiarygodności kredytowej Włoch obniżyła agencja Standard&Poor's, co wówczas gabinet Berlusconiego uznał za posunięcie polityczne. Po środowej decyzji Moody's włoski rząd oświadczył, że "pracuje z najwyższym zaangażowaniem, by osiągnąć zamierzone cele w finansach publicznych".

Gabinet Berlusconiego przypomniał, że "te same cele zostały pozytywnie przyjęte i zaaprobowane przez Komisję Europejską".

Źródło: PAP