Będąc w Polsce, pracując z Polakami, miałem okazję przekonać się, jak otwarte są ich drzwi i serca - powiedział amerykański aktor Sean Penn na festiwalu filmowym Berlinale, na którym zaprezentowany został jego film dokumentalny "Superpower". Gwiazdor niedługo po rosyjskiej agresji na Ukrainę odwiedził Polskę, gdzie spotkał się z ukraińskimi uchodźcami.
Na 73. Festiwalu Filmowym w Berlinie odbyła się premiera dokumentu "Superpower". Obraz autorstwa Seana Penna i Aarona Kaufmana opowiada o sytuacji w Ukrainie począwszy od 2014 roku. Pokazuje też drogę Wołodymyra Zełenskiego od objęcia władzy aż do momentu, kiedy staje do walki o wolność swojego państwa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sean Penn na Berlinale 2023. "Nie lubię tego małego tyrana, który zagraża jemu i jego państwu"
Sean Penn o "otwartych sercach" Polaków
Sean Penn podczas konferencji prasowej w Berlinie, na pytanie dziennikarki TVN24 Eweliny Witenberg, opowiedział o swoim pobycie w Ukrainie i Polsce. Odniósł się też do pomocy Polaków dla narodu ukraińskiego.
- W Ukrainie szybko zacząłem łączyć różne funkcje. Byłem dokumentalistą, a jednocześnie wykonywałem prace organizacyjne. Zdarzało się, że chodziłem zdezorientowany tam i z powrotem - mówił artysta.
- Będąc w Polsce, pracując z Polakami, miałem okazję przekonać się, jak otwarte są ich drzwi i serca - kontynuował. - Reakcja Polski była jedną z najbardziej znaczących, najbardziej wspierających odpowiedzi na kryzys uchodźczy, jakie kiedykolwiek widziałem - dodał.
Sean Penn w Ukrainie i w Polsce
W dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę Sean Penn przebywał w Kijowie, gdzie kręcił film dokumentalny o działaniach Rosji przeciwko Ukrainie. Po rozpoczęciu przez Moskwę inwazji 24 lutego gwiazdor porzucił samochód na poboczu i postanowił przejść pieszo z Kijowa do granicy z Polską, solidaryzując się w ten sposób z ukraińskimi uchodźcami. Wcześniej rozmawiał z najważniejszymi politykami w Ukrainie.
W marcu Penn złożył wizytę w Krakowie, gdzie odwiedził m.in. punkt recepcyjno-informacyjny na Dworcu Głównym. Podpisał z prezydentem miasta porozumienie o współpracy w zakresie pomocy uchodźcom uciekającym z Ukrainy.
Pod koniec czerwca ubiegłego roku ponownie odwiedził Kijów, gdzie osobiście spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Wsparcie dla Ukrainy podczas 73. Berlinale
73. Berlinale stawia Ukrainę w centrum programu. Wsparcie dla niej manifestowano przed czwartkową galą otwarcia, gdy na czerwonym dywanie wzniesiono transparenty z hasłami: "powstrzymać rosyjską inwazję". Z kolei podczas uroczystości zgromadzeni w Berlinale Palast połączyli się z prezydentem Ukrainy, który przypomniał, że "Rosja chce wybudować mur między Ukrainą a Europą, odgrodzić Ukrainę od jej przyszłości". - Rosja niszczy nasze miasta, zabija ludzi, morduje kobiety i dzieci, straszy świat atakiem nuklearnym, dopuszcza do globalnego kryzysu. Czy w obliczu tego wszystkiego kino powinno pozostawać poza polityką? (...) Na pewno nie. Nie tam, gdzie prowadzi się politykę agresji, terroru, gdzie chce się zniszczyć inne państwa i ludzi. Kultura nie może milczeć, ponieważ milczenie pomaga złu. Kultura nie może zmienić świata, ale inspiruje, wpływa na ludzi, którzy mogą zmienić świat - podsumował Zełenski.
Festiwal potrwa do niedzieli 26 lutego.
Źródło: tvn24.pl