18-latek wpadł pod autobus. 40 osób uniosło pojazd, by go uwolnić

Źródło:
PAP, RTL
Spandau, dzielnica Berlina
Spandau, dzielnica Berlina
Google Earth
Spandau, dzielnica BerlinaGoogle Earth

Nastolatek wpadł pod autobus w Berlinie, jego ramię utknęło pod tylnym kołem. Na pomoc młodemu mężczyźnie natychmiast ruszyło 40 osób. "Co za heroiczna akcja!" - skomentował w środę portal dziennika "Bild".

Do wypadku doszło w berlińskiej dzielnicy Spandau około godziny 12.40 w poniedziałek. 18-latek biegł do autobusu, próbując go złapać. Kierowca właśnie odjeżdżał z przystanku. Nastolatek potknął się i wpadł pod tylne koło, jego ramię utknęło pod pojazdem. Na pomoc ruszyło 40 osób. Wspólnie unieśli 16,5-tonowy autobus przegubowy. Dwadzieścia centymetrów wystarczyło, aby uwolnić młodego mężczyznę. "Co za heroiczna akcja!" - skomentował w środę portal dziennika "Bild".

ZOBACZ TEŻ: Zawodnicy wpadli na fotografkę podczas meczu. Zmarła w szpitalu

Pierwszej pomocy poszkodowanemu udzielili lekarze i pielęgniarki z pobliskiej przychodni. 18-latek trafił do szpitala z urazem ramienia, ale po krótkim czasie mógł go opuścić. "Gdyby nie ten niezwykły wyczyn, (ranny) mógł stracić rękę" - przekazał portal RTL. - Wszyscy zareagowali natychmiast, kierowca autobusu zatrzymał się, pasażerowie wyszli i pomogli - powiedziała "Bildowi" pielęgniarka Nicole, która brała udział w akcji ratowniczej.

"Dzięki Spandau, dzięki Berlinie" - napisała dzień po akcji berlińska policja na platformie X (dawniej Twitter), chwaląc postawę osób, które ruszyły na pomoc.

ZOBACZ TEŻ: Znany aktor poważnie ranny w wypadku motocyklowym. Jest w stanie śpiączki farmakologicznej

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: PAP, RTL

Źródło zdjęcia głównego: Twitter