Trzy kobiety zamordowane w brytyjskim Bushey to żona i córki Johna Hunta, komentatora sportowego BBC - informację potwierdził brytyjski publiczny nadawca.
Sprawca, 26-letni Kyle Clifford, pracował jako ochroniarz. Został zatrzymany w środę po kilkunastogodzinnej obławie na cmentarzu w Enfield na północy Londynu. Policja potwierdziła jego zatrzymanie oraz to, że funkcjonariusze nie musieli użyć broni palnej. Z powodu obrażeń, jakie miał, mężczyzna został zabrany do szpitala. Według policji, znał on swoje ofiary.
Do zabójstwa doszło we wtorek wieczorem. Policja została wezwana do domu jednorodzinnego w Ashlyn Close, w północnej części miasta Bushey w hrabstwie Hertfordshire, tuż przed godziną 19 . Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce wraz z ratownikami medycznymi, zastali trzy kobiety z "poważnymi obrażeniami".
- Niestety, pomimo dołożenia wszelkich starań, kobiety, które prawdopodobnie były ze sobą spokrewnione, zmarły niedługo później na miejscu zdarzenia - przekazał w środę przedstawiciel lokalnej policji.
W kolejnych godzinach policja poinformowała, że ofiary miały 25, 28 i 61 lat. Funkcjonariusze mówią, że był to atak "ukierunkowany", przeprowadzony przy użyciu kuszy i prawdopodobnie jeszcze innej broni. Nadinspektor Jon Simpson z lokalnej policji nazwał zdarzenie "przerażającym".
"Nasza miłość, myśli i wsparcie są z Johnem i jego rodziną"
Prezenter radia 5 Live Mark Chapman odniósł się do zabójstwa trzech kobiet w audycji przed meczem w ramach Euro 2024. - To był bolesny dzień - powiedział, powstrzymując łzy. - John Hunt jest naszym kolegą i przyjacielem nie tylko obecnego zespołu sportowego 5 Live, ale wszystkich, którzy pracowali tu z nim przez ostatnie 20 lat, a także wszystkich, którym podobały się jego wspaniałe komentarze - kontynuował Chapman. - W imieniu wszystkich związanych z 5 Live Sport: nasza miłość, myśli i wsparcie są z Johnem i jego rodziną - dodał prezenter.
Komentator sportowy Geoff Peters w środę opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym przekazał, że "trudno pojąć" to, do czego doszło w Bushey. Hunta opisał jako "kolegę i przyjaciela, jednego z najlepszych w branży sportowej, w którego towarzystwie zawsze miło jest przebywać". "Życie potrafi być okrutne. Wszyscy jesteśmy tu dla ciebie, Hunty" - napisał Peters.
Sąsiedzi wspominają zamordowane kobiety
Z doniesień medialnych wynika, że wśród zamordowanych kobiet była 61-letnia Carol Hunt i jej córki: 25-letnia Louise oraz 28-letnia Hannah. Przyjaciółka 25-letniej Louise Hunt w rozmowie z BBC News powiedziała, że jest "wściekła, zrozpaczona, zszokowana". - Początkowo nie mogłam uwierzyć w to, co się stało - przyznała. - Dowiedziałam się od siostry wcześnie rano, jeszcze zanim ustaliłam, kim są ofiary. Gdy już się dowiedziałam, byłam w szoku. Wypierałam prawdę.
Inna przyjaciółka zamordowanej 25-latki powiedziała stacji Sky News, że Louise "zawsze była niezwykle przyjazna". - To tak przygnębiająca wiadomość... Moje myśli są z jej rodziną i przyjaciółmi - powiedziała kobieta. Sąsiadka Huntów, 61-letnia Su Kehinde, powiedziała reporterom, że byli oni "najukochańszą, niezwykle uprzejmą rodziną". - Byli najłagodniejszymi osobami - mówiła. Córka Kehinde, April, dodała, że z twarzy Hannah "nigdy nie znikał uśmiech". - Była bardzo pracowita i niezwykle uprzejma - podkreśliła.
Źródło: BBC, Sky News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA