Nowe dowody w sprawie Lucy Letby wskazują, że Brytyjka mogła skrzywdzić więcej dzieci niż dotychczas sądzono. W nowo odkrytym przypadku, mogła przyczynić się do zatrucia niemowlęcia insuliną - informuje BBC. W taki sam sposób kobieta usiłowała doprowadzić do śmierci dwóch innych noworodków. Łącznie byłą pielęgniarkę uznano do tej pory winną siedmiu zabójstw oraz usiłowania siedmiu kolejnych morderstw.
Nowe informacje, do których dotarli dziennikarze śledczy programu BBC Panorama, sugerują, że Lucy Letby mogła skrzywdzić więcej dzieci niż dotąd przypuszczano. Relacja brytyjskiego nadawcy koncentruje się na przypadku niemowlęcia, którym była pielęgniarka neonatologiczna opiekowała się w listopadzie 2015 roku. Dziecko w ciągu kilku godzin od rozpoczęcia dyżuru przez Letby doświadczyło nagłego, potencjalnie niebezpiecznego spadku poziomu cukru we krwi.
Badania wykazały u niego "podejrzanie wysoki" poziom insuliny. Jednocześnie dziecko miało niski poziom peptydu C - białka powstającego w trakcie produkcji insuliny. Jak zauważa Panorama, w przypadku, gdy insulina jest naturalnie produkowana przez organizm, jej poziom we krwi jest zwykle kilkukrotnie niższy, a nie wyższy, od poziomu peptydu C. To pozwala podejrzewać, że insulina została dziecku podana, a nie przez nie wytworzona - stwierdzają dziennikarze BBC.
BBC: Lucy Letby mogła skrzywdzić więcej dzieci
Dokumentacja medyczna, do której dotarli dziennikarze, wskazuje, że w momencie objęcia przez Lucy Letby dyżuru dziecko miało prawidłowy poziom cukru we krwi. Po kilku godzinach spadł on do "niebezpiecznie niskiego" poziomu, by następnie wrócić do normy po zakończeniu pracy przez 34-latkę. Mark McDonald, prawnik Lucy Letby, podaje w wątpliwość rzetelność metody wykorzystanej do zbadania poziomu insuliny u opisywanego przez BBC dziecka.
Zauważa on też, że niemowlę cierpiało na wrodzony hiperinsulinizm, objawiający się nadmierną produkcją insuliny i występowaniem spadków cukru. Eksperci, z którymi rozmawiała Panorama, oceniają jednak, że nawet chore na hiperinsulinizm dziecko nie byłoby w stanie wytworzyć takich ilości insuliny, jakie odnotowano w organizmie niemowlęcia. O tym, że zaobserwowana w jego organizmie insulina nie została wytworzona w sposób naturalny, świadczyć ma też ich zdaniem wspomniany już wcześniej niski poziom peptydu C.
Lucy Letby skazana na karę dożywocia
Informacje, do których dotarła Panorama, sugerują, że ofiarami byłej już pielęgniarki mogło paść jeszcze więcej dzieci. Dziennikarze programu ustalili, że w trakcie szkolenia, jakie Letby odbyła w szpitalu w Liverpoolu, na prawie jednej trzeciej jej zmian doszło do potencjalnie zagrażających życiu dzieci incydentów. W przypadku 34-latki do przemieszczeń rurek intubacyjnych dochodziło na 40 procentach dyżurów. Normą jest jeden procent - dodaje BBC.
Nawiązując do opisanego przypadku dziecka z ponadprzeciętnie wysokim poziomem insuliny we krwi, brytyjski nadawca przypomina, że to właśnie poprzez zatrucie tym hormonem Lucy Letby usiłowała doprowadzić do śmierci dwójki dzieci. Łącznie kobieta została uznana winną morderstwa siedmiorga noworodków i usiłowania zabójstwa siedmiorga kolejnych. Tym samym stała się ona dzieciobójczynią z największą liczbą popełnionych zbrodni we współczesnej historii Wielkiej Brytanii. Decyzją sądu w Manchesterze 34-latka została skazana na dożywotnie pozbawienie wolności. Służby kontynuują śledztwo w jej sprawie.
ZOBACZ WIĘCEJ: Dożywocie dla pielęgniarki dzieciobójczyni nie zamyka sprawy. Władze ogłaszają nowe śledztwo
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Cheshire Constabulary/Getty Images