"Podejmowane są środki wojskowe". Rosja przerzuca siły na Krym

[object Object]
Na nagraniu ćwiczenia obsługi rosyjskich systemów S-400MO Rosji
wideo 2/21

Rosyjskie media opublikowały nagranie wideo przejazdu mobilnych przeciwokrętowych systemów rakietowych Bał z informacją, że przewożono je do Kerczu na zaanektowanym Krymie. Ponadto Rosja zapowiedziała w środę rozlokowanie na Krymie kolejnych przeciwlotniczych i przeciwrakietowych systemów S-400.

Nagranie wideo z przerzucanymi zestawami Bał zaprezentowała w środę rządowa "Rossijskaja Gazieta" na swojej stronie internetowej. Przypominając o incydencie w Cieśninie Kerczeńskiej gazeta ta ocenia, że "razem z dyplomatycznymi środkami ostrożności podejmowane są również środki wojskowe". Według "RG" w rejon Kerczu przerzucono najnowsze przeciwokrętowe systemy Bał z wyposażenia Floty Czarnomorskiej. Systemy Bał przeznaczone są do kontrolowania wód terytorialnych, ochrony wybrzeża i baz morskich. Wyposażone są w pociski przeciwokrętowe Ch-35, które mogą niszczyć cele w odległości do 260 km. "RG" podaje, że Ch-35 są zdolne do zniszczenia okrętów o wyporności do 5 tys. ton i zaznacza, że tym samym mogą one zniszczyć każdy okręt ukraiński.

Ministerstwo obrony Rosji zapowiedziało w środę rozlokowanie na Krymie do końca roku dodatkowego dywizjonu systemów S-400 Triumf. Poinformował o tym szef służb prasowych Południowego Okręgu Wojskowego Rosji Wadim Astafjew. Nie wyjaśnił jednak, gdzie konkretnie zostanie rozmieszczony. O tym, że na anektowanym półwyspie rozpoczął dyżur bojowy pułk rakietowy wyposażony w S-400 Rosja informowała w 2016 roku. W styczniu 2017 roku zapowiedziała rozlokowanie dodatkowych systemów. S-400 Triumf stanowi zmodyfikowaną wersję systemu S-300PMU. Według źródeł rosyjskich S-400 jest w stanie niszczyć samoloty i pociski manewrujące na odległość do 400 kilometrów, a cele balistyczne o prędkości do 4,8 km/s - na dystansie do 60 kilometrów.

Rosyjski system rakietowy S-400 TriumfPAP/Reuters

Agencja Reutera donosi również, że z Morza Czarnego w stronę Morza Azowskiego kieruje się rosyjski okręt wojenny, trałowiec Wiceadmirał Zacharin.

Kryzys w Cieśninie KerczeńskiejPAP/Reuters

Incydent w cieśninie

Trzy niewielkie okręty ukraińskie - holownik Jany Kapu i małe kutry opancerzone Berdiańsk i Nikopol - zostały zatrzymane w niedzielę przez siły specjalne Rosji w Cieśninie Kerczeńskiej łączącej Morze Azowskie z Czarnym. Okręty płynęły z Odessy do Mariupola, ukraińskiego portu nad Morzem Azowskim. Rosjanie staranowali holownik i ostrzelali jednostki; według Rosjan ranne zostały trzy osoby, a według strony ukraińskiej - sześć. Zatrzymanych zostało 24 ukraińskich marynarzy, którym Rosja zarzuca nielegalne przekroczenie swojej granicy państwowej. Rosja twierdzi, że ukraińskie okręty wpłynęły na jej wody terytorialne, czyli 12-milowy pas wód przybrzeżnych. Ukraińska marynarka wojenna ocenia, że jednostki dokonały tzw. nieszkodliwego przepływu, czyli dozwolonej przez prawo szybkiej i nieprzerwanej żeglugi przez morze terytorialne.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: