Czeski premier Andrej Babisz zadeklarował w środę przy obejmowaniu urzędu przez nową minister obrony Karlę Szlechtovą, że chce, by w przyszłości Republika Czeska wysłała żołnierzy do Libii. Czesi mieliby pomóc w ochronie granic, by przeciwdziałać migracji.
Babisz zapowiedział, że Czechy zamierzają obecnie pomóc Libii, posyłając jej pieniądze, ale bardziej odpowiadałoby mu, gdyby znalazła się tam czeska jednostka wojskowa dla nabrania doświadczenia przy obronie libijskich granic.
- W tej fazie są to pieniądze, ale perspektywicznie powinniśmy pomyśleć i o tym, że skoro mamy jednostki w Afganistanie i innych krajach, to moim zdaniem miałoby to (wysłanie żołnierzy do Libii) znaczenie w perspektywie długoterminowej - wskazał Babisz.
Kobieta pokieruje czeskimi siłami zbrojnymi
Premier życzył minister Szlechtovej, by udawało się jej dokonywać zakupów dla sił zbrojnych w sposób transparentny i efektywny oraz by nie zapominała o krajowym przemyśle zbrojeniowym.
Szlechtova zapowiedziała, że chce poznać szczegóły dużych resortowych zamówień, w tym na śmigłowce wielozadaniowe, by wiedzieć, dlaczego prowadzi się negocjacje z określonymi państwami i dlaczego planuje się zakupić 12 maszyn.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP