Rządząca partia Nowy Azerbejdżan (YAP) prezydenta Ilhama Alijewa wygrała, jak oczekiwano, zbojkotowane przez opozycję niedzielne wybory parlamentarne w Azerbejdżanie - podały w nocy z niedzieli na poniedziałek władze wyborcze po zliczeniu 91 proc. głosów.
Zgodnie z wynikami opublikowanymi przez Centralną Komisję Wyborczą frekwencja wyniosła 55,7 proc. spośród blisko 6 mln uprawnionych do głosowania. Z podanych danych wynika, że w organizowanych co pięć lat wyborach YAP zdobyła większość, uzyskując co najmniej 69 ze 125 mandatów w jednoizbowym azerskim parlamencie. W poprzednim głosowaniu partia zdobyła 71 miejsc.
Opozycja zbojkotowała
Główne stronnictwa opozycyjne zbojkotowały wybory, powołując się na rozliczne naruszenia w okresie kampanii wyborczej. Opozycja i obrońcy praw człowieka oskarżają władze o uwięzienie pod sfabrykowanymi zarzutami wielu opozycjonistów i o ostre restrykcje dotyczące prowadzenia kampanii przez partie. Na wyborach nie było też obserwatorów OBWE; z powodu ograniczeń nałożonych przez władze w Baku, uniemożliwiających wiarygodny proces obserwowania wyborów, organizacja odwołała swoją misję. Z kolei główny doradca prezydenta Ali Gasanow zapewnił w rozmowie z agencją AFP, że głosowanie przeprowadzono "w sposób całkowicie transparentny i demokratyczny". Liczący ponad 8 mln ludzi Azerbejdżan jest zasobny w ropę naftową i gaz. Europa wiąże z nim nadzieję na zmniejszenie swej energetycznej zależności od Rosji. Azerbejdżan jest też drogą tranzytową w operacjach wojskowych USA w Afganistanie.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.az