Ocalały z głośnego lunchu z trującymi grzybami po dwóch miesiącach opuszcza szpital

Źródło:
Nine News, Sky News Australia, news.com.au, tvn24.pl
Leongatha, Australia
Leongatha, AustraliaGoogle Maps
wideo 2/2
Leongatha, AustraliaGoogle Maps

Pastor Ian Wilkinson został wypisany ze szpitala blisko dwa miesiące po tym, jak trafił do niego po zjedzeniu potrawy z trującymi grzybami, informują australijskie media. Wcześniej zmarły trzy inne osoby, które zjadły to samo danie, w tym żona Wilkinsona. Kobieta, która poczęstowała czwórkę podczas feralnego lunchu, twierdzi, że jest niewinna.

Erin Patterson pod koniec lipca zaprosiła byłych teściów, 70-letnich Gail i Dona Pattersonów oraz siostrę Gail, 66-letnią Heather Wilkinson wraz z mężem, 68-letnim pastorem Ianem Wilkinsonem, na lunch w swoim domu w mieście Leongatha w południowo-wschodniej Australii. 48-letnia Patterson miała podać wellington beef pie, czyli wołowinę zapiekaną pod warstwą farszu grzybowego w cieście francuskim. Po zjedzeniu potrawy cała zaproszona czwórka źle się poczuła. Jak relacjonowały media w sierpniu, lekarze początkowo podejrzewali zwykłe zatrucie pokarmowe. Później okazało się, że sytuacja jest znacznie poważniejsza. Pattersonowie i Heather Wilkinson zmarli po kilku dniach hospitalizacji. Ian Wilkinson, którego stan początkowo określano jako krytyczny, został wypisany ze szpitala w Melbourne w sobotę, blisko dwa miesiące po tragicznym w skutkach lunchu – przekazał portal Nine News.

ZOBACZ TEŻ: Zjadła pesto, doznała paraliżu. Produkt "nie miał daty ważności"

Trwa śledztwo w sprawie zatrucia grzybami

Rodzina Wilkinsona przekazała, że to "moment ogromnej ulgi", podziękowali też specjalistom, którzy się nim opiekowali oraz miejscowej społeczności. Poprosili również o uszanowanie ich prywatności w czasie, gdy Wilkinson "kontynuuje swoją podróż w kierunku pełnego wyzdrowienia".

Nine News przekazał w sobotę, że śledczy z wydziału zabójstw prowadzą ciągle dochodzenie w sprawie śmierci trzech osób, które zjadły danie z grzybami. Erin Patterson, która lunch podała, twierdzi, że jest niewinna. Kobiecie nie postawiono zarzutów. Po wypisaniu Wilkinsona ze szpitala jeden z dziennikarzy próbował uzyskać od 48-latki komentarz w sprawie, jednak ta odmówiła wypowiedzi – podał w poniedziałek portal Sky News Australia.

Według policji na talerzach osób ugoszczonych przez Patterson mógł pojawić się muchomor zielonawy. W sierpniu 48-latka przesłała miejscowej policji pisemne oświadczenie, w którym wyjaśniła, że potrawa zawierała mieszankę pieczarek z supermarketu oraz suszonych grzybów, kupionych miesiąc wcześniej w sklepie azjatyckim w pobliskim Melbourne. Jak zaznaczyła, wbrew wcześniejszym informacjom mediów, ona po zjedzeniu trujących grzybów również trafiła do szpitala.

Muchomor zielonawy (zdjęcie ilustracyjne)Shutterstock

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje 32-letnia kobieta, 12 osób w szpitalu. Wszyscy jedli sardynki

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: Nine News, Sky News Australia, news.com.au, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock