Organizacja australijskich skautów wydała w piątek oświadczenie, w którym przeprosiła za przypadki molestowania dzieci w ciągu wielu lat swego istnienia. - Zawiedliśmy was. Przepraszamy za ból, jaki spowodowaliśmy - powiedział szef skautów Phil Harrison w opublikowanym nagraniu.
Przeprosiny "są najszczersze i podyktowane sercem, które musi przyznać, że dla niektórych młodych ludzi lata skautingu to było negatywne doświadczenie. Jest nam z tego powodu niezwykle przykro" - podkreślił stojący na czele organizacji Phil Harrison.
- Nasi najwyżsi rangą członkowie w całej Australii spotkali się z wieloma z was i osobiście przeprosili. Z chęcią spotkamy się z każdym, kto zechce spotkać się z nami. Zdajemy sobie sprawę, jak ważne te przeprosiny są dla was i dla waszych rodzin. Wysłuchaliśmy was i dalej będziemy słuchać. Przepraszamy, że nie robiliśmy tego wcześniej - dodał szef skautów.
W ruch australijskiego skautingu zaangażowanych jest 54 tysięcy dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia.
Przestępstwa seksualne w Australii
Oficjalne przeprosiny kierownictwa organizacji skautów Australii wpisują się ogólnonarodową debatę po opublikowaniu w zeszłym roku wyników pięcioletniego śledztwa w sprawie przestępstw seksualnych wobec nieletnich. Śledczy prowadzący dochodzenie w tej sprawie na zlecenie rządu udokumentowali ponad 8000 przypadków molestowania seksualnego, które było szczególnie rozpowszechnione w instytucjach i organizacjach wychowawczych, zarówno kościelnych, jak i publicznych. Z materiałów dotyczących pedofilii w Australii nie wynika, że tego typu przypadki miały miejsce na obozach czy biwakach australijskich skautów - zauważa Reuters. Zarazem agencja przypomina, że w 2013 roku za napastowanie dwóch chłopców został skazany szef organizacji skautowskiej Nowej Południowej Walii.
W opublikowanym w piątek oświadczeniu kierownictwo australijskiej organizacji skautowskiej zaznaczyło, że zamierza się dostosować do zaleceń końcowych zawartych w raporcie na temat molestowania nieletnich, przygotowanym przez królewską komisję ds. instytucjonalnego reagowania na seksualne.
Sprzeciw Kościoła
Reuters zaznacza, że rekomendacji nie zamierza respektować Kościół rzymskokatolicki, dla którego tajemnica spowiedzi jest niepodważalna i nie ma mowy o jej łamaniu, by sygnalizować policji przypadki molestowania. Władze stanu Adelaide wprowadziły nowe prawo, które ma obowiązywać od października. Zgodnie z nim księża są obowiązani do zgłaszania dowodów na molestowanie, z jakimi zetkną się podczas sakramentu pokuty. Podobne rozwiązania prawne są planowane także w stanach Tasmania i Australijskim Terytorium Stołecznym. Budzi to opór hierarchii kościelnej. Rząd Australii przygotował też stosowany schemat, według którego nieletnie ofiary molestowania seksualnego miałyby uzyskiwać odszkodowania. Agencja Reutera zauważa, że australijski Kościół rzymskokatolicki wypłacił ofiarom ponad 267 milionów dolarów odszkodowań i skierował pod ich adresem słowa przeprosin.
W 2017 roku w Australii dobiegło końca pięcioletnie śledztwo w sprawie wykorzystywania seksualnego dzieci m.in. przez duchownych różnych wyznań. Ustalono, że 7 procent katolickich księży pracujących w Australii od 1950 do 2010 roku było oskarżanych o przestępstwa seksualne wobec dzieci. W ciągu 35 lat prawie 1100 osób złożyło skargi na Kościół anglikański w sprawach dotyczących tego rodzaju przestępstw.
Pod koniec października premier Scott Morrison zamierza złożyć oficjalne rządowe przeprosiny wobec nieletnich ofiar przestępstw seksualnych w Australii.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0)