Ukraiński minister środowiska Rusłan Striłeć powiedział w czwartek, że rząd Ukrainy będzie domagał się przed międzynarodowymi sądami odszkodowań od władz Rosji za zniszczenia wyrządzone środowisku naturalnemu w trakcie rosyjskiej inwazji.
Według ukraińskiego ministra środowiska Rusłana Striłcia trwająca wojna zniszczyła już ekosystemy, pozbawiła dzikie zwierzęta ich naturalnych siedlisk i zanieczyściła ukraińskie gleby.
- To pierwszy konflikt zbrojny na świecie od dwudziestu lat, który spowodował zniszczenie środowiska na tak wielką skalę - mówił w czasie konferencji prasowej.
- Rosyjskie rakiety uderzają w nasze składy ropy naftowej, elektrociepłownie, zakłady chemiczne. To zdecydowanie wpływa na nasze środowisko. Palą się lasy i ważne, objęte ochroną tereny ulegają zniszczeniu - opisał minister.
- Są takie obszary, jak tereny podmokłe, które są niszczone, gdy sprzęt okupanta przez nie przejeżdża. To ekosystemy, które tworzą się od setek lat, a my naprawdę je tracimy - wyjaśnił Striłec.
Ukraiński minister o szkodach dla środowiska wywołanych wojną
Wedle jego słów, walki w pobliżu nieczynnej już Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, miejsca największej awarii nuklearnej na świecie z 1986 roku, spowodowały wzniecenie pożarów obejmujących powierzchnię 12 tysięcy hektarów.
Dane, jakie przedstawił minister, wskazują, że Ukraina poniosła ponad 2,5 mld hrywien (85 mln dolarów) strat finansowych w czarnobylskiej strefie wykluczenia, jednak nie oszacowano wartości ogólnych szkód dla środowiska spowodowanych wojną.
- Naszym celem jest jak największe zrekompensowanie strat, jakie Rosja wyrządza Ukrainie. Wszystkie szkody zostaną przedstawione przed sądami międzynarodowymi - zapewnił minister Striłeć.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: t.me/mariupolrada