Deputowana: Sytuacja jest koszmarna. Nawet na zachodzie Ukrainy, gdzie jest o wiele mniej walk i syren

Źródło:
TVN24
Deputowana Łesia Wasylenko: Sytuacja jest koszmarna. Wszyscy chowają się po piwnicach
Deputowana Łesia Wasylenko: Sytuacja jest koszmarna. Wszyscy chowają się po piwnicachTVN24
wideo 2/21
Deputowana Łesia Wasylenko: Sytuacja jest koszmarna. Ewakuowałam dzieci, rodzinę, osoby starszeTVN24

Ukraina płonie. Kraj rozpalają rosyjskie rakiety i bomby uderzające we wszystkie miasta. Dosłownie co godzinę dostajemy wiadomości na specjalnych aplikacjach mówiące nam, kiedy powinniśmy spodziewać się kolejnego ataku - mówiła w środę w rozmowie z TVN24 ukraińska deputowana Łesia Wasylenko. Dodała, że kobiety, dzieci, wszyscy zbierają swoje rzeczy, chowają się po piwnicach.

Trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Środa jest jej siódmym dniem. Ukraińska deputowana Łesia Wasylenko mówiła w środę przed południem w rozmowie z TVN24, że znajduje się "bardzo blisko Polski, w pobliżu jednego z przejść na granicy". - Ewakuowałam wczoraj wieczorem dzieci, rodzinę oraz osoby starsze. Dzisiaj będę wracać do Kijowa - przekazała.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

- Kraj płonie, w złym znaczeniu tego słowa. Rozpalają go rosyjskie rakiety i bomby uderzające we wszystkie miasta. Duże i małe. Co godzinę dosłownie dostajemy wiadomości na specjalnych aplikacjach, które wszyscy mają zainstalowane, mówiące nam, kiedy powinniśmy spodziewać się kolejnego ataku. Uderzenia rakietowe, ostrzał, bombardowania. Dosłownie co godzinę dziewięć, dziesięć miast dostaje alarmy - mówiła Wasylenko.

Dodała, że "kobiety, dzieci, wszyscy zbierają swoje rzeczy, chowają się po piwnicach". 

- To straszna sytuacja. Koszmarna. Nawet na zachodzie Ukrainy, gdzie jest o wiele mniej walk i syren, jest i tak straszliwa sytuacja humanitarna na całej zachodniej granicy. Kolejki są ogromne, zajmuje to co najmniej pięć godzin, żeby przejść przez granicę - podkreśliła.

- W tych kolejkach są dzieci. Matkom kończą się pieluszki. Nie ma żywności, jest zimno - mówiła ukraińska deputowana. Zauważyła, że jest początek marca i pogoda jest taka sama jak w Polsce. - Możecie sobie wyobrazić, jakie to wrażenie, kiedy się stoi w kolejce. Jak trudna jest ta sytuacja - powiedziała Wasylenko.

Władze Charkowa: siedziba władz miejskich została ostrzelana przez Rosjan [02.03.2022]
Władze Charkowa: siedziba władz miejskich została ostrzelana przez Rosjan [02.03.2022]

Wasylenko: obrona ukraińska jest silniejsza niż kiedykolwiek

Oceniła, że "nasza obrona jest silniejsza niż kiedykolwiek". - To prawda, że mamy superbohaterów w naszej armii. Wszyscy są superbohaterami. Cały kraj jest bohaterski. Jedność jest niesamowita - podkreślała.

Mówiła, że Rosjanie chcą narzucić Ukraińcom ich sposób życia. - Mówią nam, jak rzekomo mamy żyć lepiej. Natomiast, przepraszam, warunki bytowania w Rosji naprawdę nie są o tyle lepsze - dodała.

- Ukraińcy mają swój własny kraj, mamy swoją własną ziemię, doskonale wiemy, czego chcemy. Chcemy wejść do Unii, chcemy wrócić do rodziny europejskiej, w której jest nasze miejsce - powiedziała.

Kijów. Atak na wieżę telewizyjną. Rakieta przeleciała nad głową reportera TVN24 (wideo z 1.03.2022)
Kijów. Atak na wieżę telewizyjną. Rakieta przeleciała nad głową reportera TVN24 [01.03.2022]TVN24

Wasylenko: Ukraina będzie walczyć o wolność aż do samego końca

Podkreśliła, że "Ukraina teraz walczy przeciwko imperium, które probuje odbudować swoją władzę w Europie". - Walczymy, aby cały świat mógł pozostać w ramach systemu bezpieczeństwa i spokoju, do którego się przyzwyczailiśmy - powiedziała Wasylenko.

- Potrzebujemy zamknięcia przestrzeni powietrznej, potrzebujemy więcej broni, aby Ukraińcy byli w stanie atakować i kontratakować. Potrzebujemy żołnierzy tutaj w terenie, aby wysłać najmocniejszy możliwy przekaz Putinowi - mówiła.

Podkreślała, że "Ukraina będzie walczyć o wolność aż do samego końca". 

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

Autorka/Autor:js/dap

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: