"Moskwa nad Morzem Śródziemnym". Gdzie oligarchowie ukrywają swoje "brudne pieniądze"?

Źródło:
BBC, TVN24

Od kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, rządy na całym świecie nakładają na Rosję i jej obywateli kolejne sankcje. Te najdotkliwsze powinny objąć Władimira Putina oraz innych polityków i oligarchów wspierających Kreml. W praktyce jest to utrudnione przez proceder ukrywania majątków za granicą, praktykowany przez najbogatszych Rosjan.

Według raportu, który pod koniec 2020 roku został opublikowany przez amerykański think tank Atlantic Council, Rosja ma największą na świecie kwotę ukrytą poza granicami swojego kraju – około biliona dolarów. Jedna czwarta tej kwoty ma należeć do Władimira Putina i sprzyjających mu oligarchów.

"Brudne pieniądze" są prawdziwym problemem, bo pozwalają najbogatszym unikać odpowiedzialności prawnej i finansowej. To z kolei umożliwia im dalsze mnożenie zer na koncie. "Ci oligarchowie zatrudniają najlepszych prawników, audytorów, bankierów i lobbystów na świecie, aby opracować legalne sposoby ukrywania i prania ich pieniędzy. W związku z tym często dysponują większymi zasobami niż organy regulacyjne, których zadaniem jest utrzymywanie integralności krajowych systemów finansowych" – czytamy w raporcie.

CZYTAJ TAKŻE: Tyle wynosi majątek najbogatszych rosyjskich oligarchów objętych sankcjami Tajemnice majątku Putina. "Oficjalne deklaracje to wierzchołek góry lodowej"

Według analizy przeprowadzonej przez National Endowment for Democracy, fortuny rosyjskich oligarchów zostały zbudowane na nielegalnym przejmowaniu przedsiębiorstw, kradzieży z budżetu państwowego i wyłudzeniach. Wszystko to miało się dziać za przyzwoleniem Putina.

"Moskwa nad Morzem Śródziemnym" i inne raje

Gdzie znikają "brudne pieniądze" najbogatszych Rosjan? Jednym z korzystnych podatkowo miejsc jest Cypr, nazywany z tego powodu "Moskwą nad Morzem Śródziemnym". Atlantic Council podaje, że tylko w 2013 roku trafiło tam 36 miliardów dolarów. Pieniądze trafiają też do brytyjskich terytoriów zamorskich, przede wszystkim na Kajmany i Wyspy Dziewicze. Według raportu Global Witness w 2018 r. rosyjscy oligarchowie przechowywali w tych rajach podatkowych około 45,5 miliardów dolarów.

Cytowana przez BBC organizacja antykorupcyjna Transparency International twierdzi, że w samej Wielkiej Brytanii majątki o wartości co najmniej dwóch miliardów dolarów należą do Rosjan oskarżonych o przestępstwa finansowe lub powiązanych z Kremlem.

Według autorów Panama Papers jedna z firm założyła aż 2071 firm-krzaków, pozwalających Rosjanom na pranie brudnych pieniędzy.

Czytaj też: Tak żyją dzieci rosyjskich oligarchów >>>

Obywatelstwo dla najbogatszych

Dotychczasowe rozwiązania prawne wielu krajów znacznie ułatwiały Rosjanom inwestowanie za granicą – do niedawna w Wielkiej Brytanii funkcjonował "złoty program wizowy", dzięki któremu obcokrajowcy inwestujący tam duże sumy uzyskiwali prawo pobytu. Złote paszporty, dające w rzeczywistości możliwość kupienia obywatelstwa, oferowały do 2020 roku Cypr i Bułgaria.

Czytaj też: "Złote" paszporty i wizy dla najbogatszych. Bruksela ostrzega >>>

W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wprowadzane są nowe rozwiązania prawne. W amerykańskim Departamencie Sprawiedliwości ma zacząć działać grupa "KleptoCapture", która ma przejmować pozyskane bezprawnie majątki. W Wielkiej Brytanii już wcześniej istniało prawo zobowiązujące zagranicznych inwestorów do udowodnienia, że pieniądze na zakup tamtejszych aktywów pozyskali legalnie – teraz ma ono być egzekwowane znacznie surowiej.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:

Autorka/Autor:wini//az

Źródło: BBC, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: