> Ukraiński państwowy inspektorat nadzoru jądrowego poinformował na Telegramie, że wojska rosyjskie ostrzelały w sobotę budynki instytutu naukowego w Charkowie, na terenie którego znajduje się badawcza instalacja jądrowa Źródło Neutronów. Po ataku nie odnotowano wzrostu promieniowania.
> Wojska rosyjskie umocniły się w okolicach Siewierodoniecka i trzech innych miejscowości w obwodzie ługańskim po wycofaniu się stamtąd sił ukraińskich – poinformował w sobotę wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
> Z kolei Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego powiedział, że siły specjalne wciąż znajdują się w Siewierodoniecku, kierując ostrzał artyleryjski przeciwko Rosjanom.
> Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował w sobotę w nagranie wideo, w którym poinformował, że zeszłej doby na Ukrainę spadło 45 rosyjskich rakiet. Eksplodowały w obwodzie żytomierskim, lwowskim, czernihowskim i mikołajowskim. - Wszystkie były wystrzelony tylko w jednym celu - pokazać, że Rosja może docisnąć, że rosyjskiej armii coś się może udać - stwierdził Zełenski.
> Przedstawiciele ukraińskich władz okupowanego przez wojska rosyjskie Berdiańska poinformowali w sobotę, że do portu w tym mieście nad Morzem Azowskim wpłynął statek, który prawdopodobnie zabierze zapasy ukraińskiego zboża. Towarzyszą mu rosyjskie okręty wojenne.
> Szef władz obwodu rówieńskiego, na północnym zachodzie Ukrainy, Witalij Kowal poinformował w sobotę o ataku rakietowym, prawdopodobnie z terytorium Białorusi, na obiekty infrastruktury cywilnej w regionie. Pociski spadły również w sąsiednim obwodzie wołyńskim.
> Rosja dostarczy Białorusi pociski rakietowe Iskander-M - taką deklarację miał złożyć rosyjski prezydent Władimir Putin w rozmowie z białoruskim przywódcą Alaksandrem Łukaszenką. Nastąpi to w ciągu kilku miesięcy - dodał Putin, cytowany przez agencję Reutera.
> Wojska ukraińskie nadal prowadzą ataki przeciwko siłom rosyjskim okupującym Wyspę Węży na Morzu Czarnym - poinformowała w sobotę w telewizji państwowej Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Sił Zbrojnych Ukrainy.
> Brytyjski premier Boris Jonson zaapelował w sobotę do przywódców państw grupy G7 o "nie porzucanie" Ukrainy po 4 miesiącach rosyjskiej inwazji. Johnson zapowiedział dodatkową brytyjską pomoc dla Ukrainy. W oświadczeniu opublikowanym przez urząd premiera na Downing Street w przeddzień rozpoczęcia obrad G7, Johnson zapowiedział, że rząd brytyjski jest "gotów dostarczyć Ukrainie dodatkowe 525 mln dolarów" w formie gwarancji kredytowych Banku Światowego. Zwiększyłoby to wysokość łącznej pomocy Londynu dla Kijowa do ok. 1,5 mld dolarów.
Autorka/Autor: bż/adso
Źródło: tvn24.pl, PAP