Dwie osoby zginęły i sześć zostało rannych w nocy z wtorku na środę, gdy islamscy ekstremiści zaatakowali posterunek egipskiej policji w północnej części Synaju - poinformowały służby bezpieczeństwa w Egipcie.
Napastnicy dokonali ataku za pomocą ręcznych wyrzutni rakiet. Jak podali lekarze, jedną z ofiar śmiertelnych jest cywil, drugiej nie zidentyfikowano.
Atak kontrolowany
W nocy w pobliżu granicy z Izraelem doszło także do kolejnych ataków. Najpierw w okolicach miasta Rafah atakujący ostrzelali bazę policji z moździerzy i broni ciężkiej. Później w pobliżu Al-Arisz zaatakowali policyjny punkt kontrolny. W Egipcie od początku lipca trwa głęboki kryzys polityczny, dochodzi do starć między zwolennikami a przeciwnikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Niepokoje wykorzystują radykalni islamiści ukrywający się na Synaju, dokonując ataków na władze Egiptu lub Izrael.
Autor: mn//tka / Źródło: reuters, pap