Wielka Brytania uznała za kontrproduktywny ostatni apel argentyńskiej minister przemysłu, by w związku ze sporem o Falklandy przestać importować brytyjskie produkty - poinformował rzecznik premiera Davida Camerona.
Jak powiedział rzecznik Steve Field: - Jesteśmy też poważnym inwestorem w Argentynie i importujemy dobra z Argentyny. Stawianie barier nie leży w ich ekonomicznym interesie. Właściwym podejściem jest współpraca, a nie konfrontacja.
Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych skontaktowało się już w sprawie apelu minister Debory Giorgii z argentyńską ambasadą w Londynie.
Przekona importerów
Giorgi rozmawiała we wtorek z co najmniej 20 przedstawicielami biznesu, prowadzącymi interesy w Wielkiej Brytanii i zachęcała ich do zastąpienia importerów z Wysp takimi, którzy szanują ”niepodległościowe i surowcowe roszczenia” Argentyny.
- Rząd wysyła sygnał do tych, którzy wciąż wykorzystują kolonializm jako sposób dotarcia do naturalnych surowców innych [państw - red.] - powiedziało agencji Reutera anonimowe źródło w argentyńskim ministerstwie przemysłu.
Spór o Falklandy
Brytyjsko-argentyński spór o Falklandy trwa od 30 lat. W 1982 oba te państwa stoczyły ze sobą trwającą 10 tygodni wojnę o znajdujący się na Atlantyku archipelag.
Choć wygrali brytyjczycy, Argentyna nigdy nie pogodziła się z oddaniem Falklandów. Spór odżył na nowo w ostatnich miesiącach.
jak\mtom\k
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org