Peroniści prezydenta Alberto Fernandeza mają szanse na odrobienie strat i utrzymania większości Izby Deputowanych. Świadczą o tym częściowe wyniki niedzielnych wyborów do parlamentu Argentyny. Opozycja odniosła miażdżące zwycięstwo w metropolii Buenos Aires.
W niedzielę odbyły się pierwsze wybory powszechne od objęcia w 2019 roku władzy w Argentynie przez centrolewicowy, peronistowski rząd prezydenta Alberto Fernandeza, który zmaga się z najwyższą w Ameryce Łacińskiej ponad 50-procentową inflacją i bezrobociem, spowodowanym przez zapaść wielu dziedzin argentyńskiej gospodarki.
W wyborach wzięło udział 71 procent Argentyńczyków spośród ponad 34 milionów wyborców. Głosowanie było obowiązkowe dla wszystkich obywateli od 18. do 69. roku życia. W jego wyniku odnowiona zostanie jedna trzecia składu Senatu i połowa składu Izby Deputowanych.
Ogłoszone w nocy z niedzielę na poniedziałek częściowe wyniki głosowania do parlamentu argentyńskiego potwierdzają rezultaty wrześniowych prawyborów, w wyniku których peroniści utracili kontrolę nad Senatem. Jednak – wbrew sondażom – mają oni szanse na utrzymanie większości w Izbie Deputowanych.
Odrabianie strat
Rządząca centrolewicowa koalicja, na czele której stoi prezydent Alberto Fernandez, zdołała odrobić częściowo straty poniesione we wrześniu w 18 z 24 okręgów wyborczych.
Jeśli jednak po przeliczeniu 100 procent oddanych głosów prognozy te nie ulegną potwierdzeniu, peroniści po raz pierwszy w historii tej partii będą musieli rządzić, nie mając przewagi w organie ustawodawczym.
Zwycięstwo opozycji w Buenos Aires
Opozycja odniosła miażdżące zwycięstwo w argentyńskiej metropolii Buenos Aires. Jej kandydatka, była gubernator Maria Eugenia Vidal, zdobyła 47 procent głosów, a kandydat skrajnej prawicy, Javier Milei – 17 procent, o 4 punkty procentowe mniej niż we wrześniowych prawyborach.
W opinii komentatorów argentyńskich stacji telewizyjnych ostatecznie o rezultacie niedzielnych wyborów przesądzą wyniki głosowania, jakie zwolennicy rządu prezydenta Fernandeza uzyskają w okręgach prowincjonalnych, zwłaszcza na terenie prowincji Buenos Aires i w niektórych innych okręgach, gdzie różnice między poparciem dla prawicowo-liberalnej opozycji i peronistów zdają się zapewniać im minimalną przewagę.
Źródło: PAP