Bilans tegorocznej pielgrzymki do Mekki wzrósł do co najmniej 1633 ofiar śmiertelnych - poinformowano w środę na podstawie zestawień z 31 państw. Według oficjalnego bilansu Arabii Saudyjskiej w wyniku stratowania zginęło 769 ludzi.
Od ostatniego oficjalnego zestawienia z 26 września saudyjskie władze nie przedstawiały nowych danych. Jednak według rządów krajów, z których pochodzili pielgrzymi, oraz krajowych komisji zajmujących się pielgrzymką do Mekki, liczba ofiar śmiertelnych wynosi co najmniej 1633 i jest ponad dwa razy wyższa niż oficjalnie informuje Rijad. Wśród zabitych najwięcej, bo 464, jest pielgrzymów z Iranu. Na kolejnych miejscach są Egipt, Nigeria i Indonezja. Poprzednie dane zebrane w krajach pochodzenia pielgrzymów mówiły o co najmniej 1608 ofiarach stratowania.
Media zwracają ponadto uwagę, że wielu uczestników hadżdżu, czyli wielkiej dorocznej pielgrzymki do Mekki, jest nadal zaginionych, więc bilans może wzrosnąć.
Król odrzuca krytykę
Do tragedii doszło podczas rytualnego kamienowania szatana na znak wyrzeczenia się zła.
W lipcu 1990 roku w tunelu w pobliżu Miny stratowało się 1426 pielgrzymów. Król Arabii Saudyjskiej Salman w poniedziałek odrzucił jakąkolwiek krytykę organizacji pielgrzymki do Mekki przez jego kraj. Pielgrzymka do Mekki przynajmniej raz w życiu jest obowiązkiem każdego pobożnego muzułmanina.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP