"Antypolskie nagonki" na Litwie

 
Ostra Brama w Wilniewikipedia.org

"Zamiast rozstrzygać problemy państwa pewne siły organizują antypolskie nagonki", alarmują posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Leonard Talmont, Michał Mackiewicz i Jarosław Narkiewicz.

W oświadczeniu posłów przypomniano, że z powodu nieprawdziwej informacji o tym, że w rejonie wileńskim - gdzie rządzi AWPL - blokuje się rzekomo inicjatywy zakładania litewskich grup w przedszkolach, zarządzono sprawdzanie wszystkich takich placówek w tym rejonie. Informację tę podali posłowie współrządzącej partii konserwatywnej Gintaras Songaila i Mantas Adomenas.

"Podobne ataki pod adresem społeczności polskiej na Litwie i samorządu rejonu wileńskiego stały się nagminne. Działania takie sprzyjają waśniom narodowościowym, negatywnie wpływają na reputację samorządu rejonu wileńskiego", czytamy w oświadczeniu.

Posłowie AWPL przypominają też niedawne oświadczenie grupy posłów partii konserwatywnej, w którym m.in. zaapelowano o przekazanie litewskich szkół na Wileńszczyźnie pod administrację litewskiego ministerstwa oświaty, chociaż prawnie wszystkimi szkołami zarządzają samorządy.

Antypolski pomnik

Grupa posłów partii konserwatywnej domaga się też "dokonania prawnej oceny okupacji (przez Polskę) Wileńszczyzny w latach 1920-1939" i proponuje, żeby na cmentarzu na Rossie powstał pomnik upamiętniający "ofiary złamania (przez stronę polską) Umowy Suwalskiej z 1920", dotyczącej porozumienia w sprawie zawieszenia broni i ustalenia linii demarkacyjnej na Suwalszczyźnie.

W oświadczeniu posłowie-Polacy zapewnili też, że "nadal konsekwentnie będą bronili interesów mniejszości narodowych na Litwie, w tym - interesów mniejszości polskiej, a także honoru państwa litewskiego".

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org