Samolot airbus A340 po raz pierwszy w historii wylądował na Antarktydzie - podała portugalska linia lotnicza Hi Fly, która zorganizowała przelot. - Lądowanie na lodowym pasie startowym wymagało zupełnie innego podejścia – mówił kapitan maszyny Carlos Mirpuri. Zdaniem zagranicznych mediów lądowanie samolotu pasażerskiego na tym kontynencie może wiązać się w przyszłości ze wzmożonym ruchem turystycznym na Antarktydzie.
Samolot airbus A340 wyleciał z Kapsztadu w Republice Południowej Afryki 22 listopada. Po pięciu godzinach lotu załoga, na czele z kapitanem i wiceprezesem linii Hi Fly Carlosem Mirpurim, wylądowała na pasie startowym na Antarktydzie. Jak podał brytyjski "Independent", na pokładzie maszyny znajdowali się członkowie obozu Wolf's Fang, ośrodka prowadzonego przez firmę organizującą wycieczki turystyczne na Antarktydę. - Pierwszy raz airbus A340 wylądował na Antarktydzie. To przejdzie do historii – mówił pilot do towarzyszy z załogi po lądowaniu. Zarejestrowano to na nagraniu, które agencja Reutera udostępniła w sobotę.
- Lądowanie na lodowym pasie startowym wymagało zupełnie innego podejścia do tej misji. Przede wszystkim nie ma tu żadnego sprzętu obsługi naziemnej. Oznacza to, że nie można przeprowadzić rozruchu silników przy pomocy zewnętrznej jednostki zasilającej – mówił kapitan Mirpuri.
Przyszłość lotów komercyjnych na Antarktydę
Jak dodał, samolot A340 "jest w stanie wykonać tę misję". - Mamy wystarczająco dużo paliwa, by wylądować i wrócić do Kapsztadu. Oczywiście jest wiele obaw związanych z tym lotem, bo nie ma tu systemów naprowadzania do lądowania, pomocy nawigacyjnych, więc w zasadzie ląduje się ręcznie na bardzo długim pasie startowym, zbudowanym na lodowcu. Jedyne oznaczenia jakie mamy, to te wyznaczające krawędzie pasa startowego, jego początek i koniec, progi i strefę przyziemienia – wyjaśnił.
"Independent" zaznaczył, że w przyszłości podobne loty mogą być wykorzystywane do transportu turystów oraz naukowców do stacji badawczych.
Portal amerykańskiego nadawcy CNN zwrócił uwagę, że większość osób dociera na Antarktydę drogą morską. Na kontynencie do tej pory nie wybudowano lotniska. Znajduje się tam jedynie około 50 pasów startowych i pomniejszych lądowisk. Widok A340 siadającego na lodowcowym pasie startowym może oznaczać, że w przyszłości takich lądowań będzie więcej – napisał CNN.
Źródło: Independent, Reuters, CNN