Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Brukseli z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem. - Rozmawialiśmy o ważnych kwestiach. Głównym, podstawowym tematem był problem z sytuacją na Wschodzie - wokół Ukrainy, a także na Białorusi - oraz to, w jaki sposób powinniśmy działać w tej sytuacji - przekazał prezydent po spotkaniach.
- Rozmawiano o sprawach bardzo ważnych dla naszego bezpieczeństwa, dla spokoju w Europie. Nie mam żadnych wątpliwości, że nasze społeczeństwa i narody oczekują pokoju i spokoju i mam nadzieję, że nasze intensywne działania na arenie międzynarodowej będą miały taki właśnie efekt – dobry przede wszystkim dla naszych społeczeństw, dobry dla Unii Europejskiej, dla nas wszystkich - przekazał dziennikarzom Andrzej Duda po spotkaniu z Ursulą von der Leyen i Charles'em Michelem.
Potrzeba jedności
Prezydent Duda przypomniał również dziennikarzom, że przekazał informację o swoim pobycie w Pekinie na inauguracji Igrzysk Olimpijskich. Jak relacjonował, "była to trochę taka wizyta tak zwanej dyplomacji olimpijskiej", w czasie której odbył spotkania polityczne między innymi z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, przywódcą Chin Xi Jinpingiem, prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, emirem Kataru i prezydentami szeregu państw, a także z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomasem Bachem.
- Podzieliłem się moimi spostrzeżeniami, odczuciami i informacjami, które uzyskałem w czasie tych rozmów, dotyczącymi właśnie sytuacji na Wschodzie i sytuacji międzynarodowej - mówił prezydent. - Zgodziliśmy się, że to, czego przede wszystkim potrzebujemy to jest jedność europejska, jedność i jeszcze raz jedność, zarówno w Unii Europejskiej, jak i w NATO - dodał Duda.
- Po pierwsze powinniśmy działać wspólnie i w porozumieniu co do każdego działania, które podejmujemy - tak wszyscy razem, jak i każdy z osobna, to po pierwsze. Po drugie, że potrzebujemy jedności, że cały świat, także i ci, którzy z nami prowadzą różnego rodzaju dyskusje, jak i ci, którzy tworzą pewne napięcia międzynarodowe, muszą tutaj widzieć jedność, bo tylko tą drogą jesteśmy w stanie obronić pokój i obronić prawo międzynarodowe, które ma tutaj znaczenie fundamentalne, bo jeżeli prawo międzynarodowe jest przestrzegane, to wtedy nie ma zagrożenia wojną, wtedy jest pokój - podkreślił prezydent.
1,5-godzinne spotkanie z von der Leyen
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Jacek Kumoch na stronie Prezydent.pl poinformował, że spotkanie z szefową KE trwało 1,5 godziny. "Tematem była sytuacja wokół granic Ukrainy i unijna odpowiedź na agresję Kremla. Rozmawiano również o stosunkach Polska–KE i jedności Zachodu wobec wspólnych zagrożeń. Później Prezydent rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem" - brzmi komunikat.
"To była dobra rozmowa z prezydentem Andrzejem Dudą o sytuacji bezpieczeństwa i rozbudowie militarnej Rosji. Głęboko koordynujemy naszą współpracę, w tym w zakresie dostaw energii i sankcji w odpowiedzi na dalszą eskalację" - napisała von der Leyen na Twitterze. Dodała, że na spotkaniu omawiano również konieczność istnienia w Polsce systemu sądownictwa, zgodnego ze standardami UE.
Zgodnie z harmonogramem wizyty w Brukseli, prezydent Duda będzie także rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Rozmowy w Brukseli poprzedzą zaplanowane na wtorek spotkanie Andrzeja Dudy w formacie Trójkąta Weimarskiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
Andrzej Duda w Chinach i Tbilisi
Andrzej Duda od piątku do niedzieli przebywał z wizytą w Chinach, gdzie wziął udział w otwarciu zimowych igrzysk olimpijskich.
Prezydent w Pekinie spotkał się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Rozmawiał też m.in. z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem oraz z prezydentami Kazachstanu Kasymem–Żomartem Tokajewem, Kirgistanu Sadyrem Dżaparowem i Uzbekistanu Shavkatem Mirziyoyevem. Głównymi tematami rozmów - według Kancelarii Prezydenta - było bezpieczeństwo w regionie i sytuacja wokół Ukrainy.
W miniony czwartek w drodze do Chin prezydent Duda wylądował w Tbilisi, gdzie rozmawiał z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Rozmowa dotyczyła Ukrainy i rosyjskiej polityki agresji w regionie.
Eskalacja konfliktu na Ukrainie
Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę. Kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania.
CZYTAJ WIĘCEJ: Raport o sytuacji na granicy Rosja-Ukraina
Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Kancelaria Prezydenta