Polskie szkoły na Łotwie reprezentują bardzo wysoki poziom - stwierdził prezydent Andrzej Duda, który wraz z małżonką przebywa z wizytą w tym kraju. Reforma łotewskiego szkolnictwa nie dotknie polskich szkół w tym kraju - takie zapewnienie od premiera Łotwy usłyszał Duda. Prezydent mówił o tym na czwartkowym spotkaniu z Polakami mieszkającymi na Łotwie.
- Rozmawiałem wczoraj - i małżonka też rozmawiała – z panem premierem [Łotwy Marisem Kuczinskisem - przyp. red.]. Pan premier nas zapewnił, że zbliżająca się reforma szkolnictwa na Łotwie nie dotknie szkół polskich (...), że nie powinna w związku z tą reformą wystąpić żadna szkoda dla polskich szkół - oświadczył prezydent Andrzej Duda na spotkaniu, które odbyło się w gmachu teatru w Daugavpils (Dyneburgu).
Podkreślił, że polskie szkoły "reprezentują bardzo wysoki poziom" i chcą do nich chodzić i uczyć się polskiego "także dzieci, które z polskością do niedawna nie miały nic wspólnego".
Dziękował w tym kontekście nauczycielom szkół polskich oraz działaczom polonijnym za starania na rzecz utrzymania kultury przodków. - Jesteście społecznością, która tu, na Łotwie jest ceniona - mówił zwracając się do uczestników spotkania. - To jest świadectwo, które wystawiacie także Polsce, wystawiacie nam wszystkim - zaznaczył Duda.
"Lojalni obywatele Łotwy o polskim sercu"
Oświadczył też, że bardzo się cieszy, że "w tym wyjątkowym roku stulecia odzyskania niepodległości przez Rzeczpospolitą, ale także uzyskania niepodległości przez Łotwę" może spotkać się z przedstawicielami mieszkającej w tym kraju mniejszości polskiej.
Zaznaczył, że ich ziemia "w jakimś sensie" jest też polską ziemią. - Bo cały czas mieszkają na niej Polacy, którzy cały czas pamiętają o swoich korzeniach, pielęgnują polską mowę, polską kulturę - dodał prezydent.
- Chylę czoła przed państwem i tymi wszystkimi, dzięki którym przetrwała w was polskość, dzięki którym cały czas czujecie się Polakami, bo tak was wychowano. Jesteście państwo lojalnymi obywatelami Łotwy o polskim sercu - mówił.
Dziękował duchownym
Duda skierował też "szczególne wyrazy szacunku i podziękowania" do działających na Łotwie polskich duchownych. Wskazał w tym kontekście na szczególną rolę przedstawicieli Kościoła na tych terenach, którzy sprawowali nad Polakami "opiekę duchową, często cierpiąc i ginąc za wiarę, za dawanie jej świadectwa, a przede wszystkim za utrzymywanie w niej - a przy tym za utrzymywanie polskości, bo to była polska wiara, która przyszła tutaj razem z Rzeczpospolitą".
- Ta posługa duchowa miała i ma absolutnie fundamentalne znaczenie, dlatego właśnie, że (...) my Polskę liczymy od daty przyjęcia przez Mieszka I chrztu i wiara stanowi fundament cywilizacyjny dla nas jako narodu, dla nas jako społeczeństwa i bardzo często, czy może najczęściej, to właśnie między innymi wiara, czy też czasem nawet tylko wiara, pozwalała przetrwać najtrudniejsze czasy naszej zbiorowości i najtrudniejsze momenty indywidualnościom - przekonywał prezydent.
Podczas czwartkowego spotkania Duda wręczył odznaczenia zasłużonym przedstawicielom polskiej społeczności na Łotwie. Dawny Dyneburg (Dźwińsk) to drugie co do wielkości - po Rydze - miasto Łotwy i największe skupisko w tym kraju Polaków, którzy stanowią około 15 procent ludności miasta (na całej Łotwie mniejszość polska liczy około 60 tysięcy osób - ponad 2 procent ogółu mieszkańców).
Wizyta na Łotwie
Wcześniej polski prezydent wraz z prezydentem Vejonisem przy krzyżu na Słobódce wziął udział w ceremonii uczczenia pamięci polskich żołnierzy poległych w walce z bolszewikami na Łotwie w latach 1919-1920. Obaj prezydenci wzięli także udział w uroczystości odsłonięcia pomnika króla Stefana Batorego w Daugavpils.
Pobyt w tym mieście zwieńczył trzeci i ostatni dzień wizyty polskiej pary prezydenckiej na Łotwie. Wcześniej Duda i jego małżonka Agata Kornhauser-Duda odwiedzili Rygę, gdzie wzięli udział w rozmowach z przedstawicielami władz Łotwy oraz polskimi przedsiębiorcami, a także bazę wojskową w Adażi, w której stacjonuje między innymi polski kontyngent wojskowy.
Autor: js//now / Źródło: PAP