Andrzej Duda rozmawiał na Słowacji z prezydent Zuzaną Czaputovą o kryzysie na granicy. - Jesteśmy gotowi udzielić pomocy, w razie potrzeby, naszym sąsiadom Litwinom, gdyby ten atak hybrydowy przenosił się na ich granicę z Białorusią - zapewnił. Mówił też, że Polska ma "wystarczające siły i środki" na obronę swojej granicy. Dodał, że potrzebne jest tu wsparcie na poziomie politycznym.
Prezydent Andrzej Duda wyjechał we wtorek na Słowację, gdzie spotkał się z prezydent Zuzaną Czaputovą.
Po rozmowie w cztery oczy, na wspólnej konferencji, Andrzej Duda mówił o presji na granicę polsko-białoruską i sytuacji kryzysowej z nią związanej.
Duda: tak zmasowanego ataku hybrydowego jeszcze nie było ze strony białoruskiej
- Sytuacja w Polsce jest szczególna. Nastąpił, można powiedzieć śmiało, zdecydowanie wzmocniony atak hybrydowy na polską granicę tak dużej grupy migrantów liczącej kilka tysięcy osób, która jednocześnie uderzyłaby w Polską granicę poza przeznaczonymi do tego legalnymi przejściami, które można przekraczać. Ci ludzie zostali zaprowadzeni przez białoruskie służby po prostu do lasu i na przebiegającą przez las linię graniczną. Zaatakowali, chcąc się przedostać do Polski i do Unii Europejskiej - opisał.
Duda przekazał, że Polska "realizuje zobowiązania wobec Unii Europejskiej" i "stoi na straży bezpieczeństwa polskich obywateli". - Oczywistą dla nas sprawą jest, że nie możemy pozwolić na nielegalne przekraczanie granicy - powiedział.
- Polska była przygotowana na taką sytuację, bo impas w tym zakresie, kryzys w tym zakresie, wywołany przez reżim białoruski trwa już od dłuższego czasu. Ale tak zmasowanego ataku hybrydowego jeszcze nie było ze strony białoruskiej. Udało się ten atak odeprzeć, chociaż doszło do zamieszek. Sytuacja w związku z tym zrobiła się kryzysowa- ocenił.
"Wszyscy, którzy znają ten problem, mieli stanowisko absolutnie jednoznaczne"
Duda mówił dalej, że z jego punktu widzenia "tematem numer jeden jest problem migracyjny i ta presja wywierana na granicę polską, a tym samym na granicę Unii Europejskiej".
- To jest także problem państw bałtyckich, które graniczą z Białorusią, a mianowicie Litwy i Łotwy. Jestem w stałym kontakcie z prezydentami obydwu krajów. Wczoraj przeprowadziłem rozmowy z panami prezydentami, rozmawiałem także z prezydentem Estonii, z panią prezydent Gruzji, z panem prezydentem Ukrainy, rozmawiałem także ze Swiatłaną Cichanouską, która jest najważniejszym przedstawicielem opozycji białoruskiej w tej chwili - wspomniał.
Podał, że "wszyscy, którzy znają ten problem bliżej, mieli stanowisko absolutnie jednoznaczne, a mianowicie, że trzeba za wszelką cenę tej granicy bronić, odpierać presję migracyjną". - Nie wolno tu pozwolić osiągnąć sukcesu reżimowi białoruskiemu - podkreślił.
- Mogę państwa także zapewnić, że jesteśmy gotowi udzielić pomocy w razy potrzeby naszym sąsiadom Litwinom, gdyby ten atak hybrydowy przenosił się na ich granice z Białorusią. Niestety istnieje takie prawdopodobieństwo, ale zapewniam, że my taką pomoc w postaci infrastruktury, którą mamy tam w pobliżu zgromadzoną, jesteśmy w stanie naszym litewskim kolegom przekazać - zapewnił.
Duda: liczymy na polityczne wsparcie Unii Europejskiej i NATO
Prezydent przekonywał, że "będziemy czynili wszystko, żeby z jednej strony obronić granicę Unii Europejskiej, obronić polską granicę, zapewnić tym samym i utrzymać bezpieczeństwo, a po drugie, jeżeli tylko będziemy mieli taką możliwość, żeby pomocy humanitarnej tym ludziom udzielić". - Ubolewamy nad tą sytuacją - dodał.
Stwierdził też, że Polska radzi sobie z obecną sytuacją na granicy. - Mamy wystarczające siły i środki, żeby fizycznie ochronić granicę. Natomiast jest nam potrzebne wsparcie na poziomie politycznym i bardzo liczymy na wsparcie naszych sąsiadów, naszych sojuszników. Liczymy tutaj ogromnie na wsparcie Unii Europejskiej, liczymy ogromnie na wsparcie NATO - mówił. Podziękował tu za wszelkie udzielone dotąd słowa wsparcia.
Prezydent Słowacji powiedziała z kolei, że "pozycja Republiki Słowacji jest jasna". - Wyraziłam wsparcie dla Polski w tym obszarze, ale uważamy, że należy zająć się też pogarszającą się sytuacją humanitarną na granicy. Wiemy, że ta sytuacja nie jest prosta - stwierdziła.
Prezydent o sankcjach. "Potrzebne są działania, które będą przecinały kolejne linie komunikacji"
Prezydent poinformował, że strona polska chciałaby, żeby zostały nałożone sankcje, między innymi przeciwko liniom lotniczym, które przywożą migrantów z państw Bliskiego i Środkowego Wschodu na Białoruś.
- Potrzebne są działania, które będą przecinały kolejne linie komunikacji, i tym samym uniemożliwią transportowanie tych ludzi na Białoruś. Musimy jakoś temu zaradzić i w tym zakresie liczymy na pomoc Unii Europejskiej - mówił. Wyraził nadzieję, że "będą tu konkretne działania ze strony Unii Europejskiej: Rady Europejskiej, Komisji Europejskiej".
O praworządności i orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
Wśród tematów między prezydentami pojawiła się także kwestia praworządności w Polsce i niedawnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
- Rozmawialiśmy tak jak doświadczona prawnik, doświadczona adwokat, pani prezydent z drugim prawnikiem, który też ma swoje doświadczenia, jeśli chodzi o prawo konstytucyjne i występowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w Polsce. Wyjaśniłem pani prezydent, na czym polega zasadniczo to, co powiedział Trybunał, bo tak jak zaznaczyłem, jest w przestrzeni międzynarodowej wiele manipulacji, przeinaczeń, bardzo wiele też języka niefachowego, który może wprowadzać w błąd - przekonywał.
- Powiedziałem pani prezydent, jak to orzeczenie w istocie wygląda i do czego ono się sprowadza, jaka jest relacja faktycznie, którą to orzeczenie kształtuje pomiędzy polską konstytucją, prawem europejskim i pomiędzy polskim systemem prawnym, myślę o wszystkich aktach w systemie prawnym poniżej konstytucji, a prawem europejskim, tym pierwotnym i wtórnym - mówił dalej.
Wyraził nadzieję, że obecnie prezydent Czaputova ma "szersze spojrzenie na to, niż to, co może wynikać z tego, co można usłyszeć w mediach, przede wszystkim zagranicznych".
- Poinformowałem też panią prezydent, jakie są plany, jeśli chodzi o kwestię dalszych działań w wymiarze sprawiedliwości w Polsce. Trwa dialog z instytucjami europejskimi i liczymy na to, że sytuacja ulegnie poprawie - powiedział.
Prezydent Słowacji zapewniła, że słowackie władze z uwagą śledzą spór dotyczący praworządności i dodała, że docenia kontynuację dialogu Polski z Komisją Europejską. - Dla Słowacji są bardzo ważne wszelkie wartości, które tworzą Unię Europejską, także wartości państwa prawa - oświadczyła. Dodała, że tematem rozmów były także zmiany klimatyczne.
Duda ma się jeszcze tego dnia spotkać z przewodniczącym Rady Narodowej (parlamentu) Republiki Słowackiej Borisem Kollarem, a później z premierem Słowacji Eduardem Hegere. Jego wizyta opóźniła się o jeden dzień ze względu na kryzys na granicy.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24