Rumuńscy prokuratorzy potwierdzili, że były zawodowy kickbokser i kontrowersyjna osobowość internetowa Andrew Tate jest w grupie zatrzymanych w Bukareszcie osób. Śledczy zarzucają mu handel ludźmi, gwałt i stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej. W piątek sąd wydał zgodę na zastosowanie wobec niego miesięcznego aresztu.
Urodzony w Waszyngtonie, ale posiadający też brytyjskie obywatelstwo Andrew Tate, według informacji śledczych z wydziału do walk z przestępczością zorganizowaną, został zatrzymany w czwartek na 24 godziny wspólnie z bratem Tristanem oraz dwoma innymi podejrzanymi z Rumunii, po nalotach na ich nieruchomości w Bukareszcie.
Śledztwo w sprawie braci Tate, jak podał Reuters, toczy się od kwietnia. Obaj odmówili agencji komentarza, ale ich prawnik potwierdził ich zatrzymanie.
"Wydaje się, że czterech podejrzanych stworzyło zorganizowaną grupę przestępczą skupioną na werbunku, zakwaterowaniu i wykorzystywaniu kobiet poprzez zmuszanie ich do tworzenia treści pornograficznych, które miały być widoczne na wyspecjalizowanych stronach internetowych z dostępem za opłatą" - opisali w oświadczeniu prokuratorzy, zaznaczając, że podejrzani w taki sposób mogli pozyskać duże sumy pieniędzy.
Śledczy poinformowali też, że zlokalizowali sześć kobiet, które były wykorzystywane seksualnie przez podejrzanych. Pokrzywdzone miały być wabione ofertą małżeństwa i wciągnięte w (fałszywy) związek uczuciowy. Następnie przewożone były do otaczającego stolicę okręgu Ilfov, gdzie stosowano wobec nich przemoc fizyczną i psychiczną.
Rumuńscy prokuratorzy w piątek zwrócili się do sądu w Bukareszcie o przedłużenie aresztu do 30 dni. Wieczorem tego dnia sąd wydał zgodę na aresztowanie zatrzymanego mężczyzny na miesiąc.
Skupił uwagę śledczych w internecie
W tym tygodniu Tate zaczepił w sieci aktywistkę klimatyczną Gretę Thunberg, przekazując jej, że posiada 33 samochody, które emitują "ogromną" ilość dwutlenku węgla do atmosfery i może jej wysłać ich "pełną listę".
"Proszę, oświeć mnie. Napisz do mnie na adres smalldickenergy@getalife.com" - odpisała mu Szwedka. Podany przez nią adres w języku angielskim funkcjonuje jako związek frazeologiczny na określenie mizoginów.
Tate niedawno powrócił do aktywności w mediach społecznościowych. Za swoje mizoginiczne komentarze i mowę nienawiści został wyrzucony z wielu platform. Niedawno jednak o przywróceniu go na Twittera zdecydował jego szef Elon Musk.
Zajmująca się prawami obywatelskimi Alejandra Caraballo z Harvard Law Cyberlaw Clinic zwróciła w piątek wieczorem uwagę, że działalność internetowa Tate'a ściągnęła na niego uwagę śledczych.
Między innymi na nagraniu (mającym być odpowiedzią na wpis Thunberg), które opublikował, widać w pewnym momencie pudełka pizzy lokalnej rumuńskiej sieciówki, co mogło się przyczynić do potwierdzenia, że podejrzany jest w kraju. Tate już we wcześniejszych postach sygnalizował, że jest w Rumunii.
Thunberg skomentowała sprawę na Twitterze: "Tak się dzieje, gdy nie recyklingujesz swoich pudełek po pizzy".
Źródło: Reuters, tvn24.pl