Reaper na celowniku Rosjan. "Ich liczba ostatnio się potroiła"

Rosjanie namierzyli amerykańskiego drona
Rosjanie namierzyli amerykańskiego drona
MO Rosji/USAF
Amerykański dron na celowniku RosjanMO Rosji/USAF

Rosyjskie ministerstwo obrony pokazało nagranie, na którym widać amerykańskiego drona krążącego nad Syrią. To element szydzenia z Amerykanów, którzy mają mieć dziesiątki bezzałgowoców nad terenami kontrolowanymi przez dżihadystów i nie widzieć tego, jak handlują ropą z Turcją. - Radzimy naszym kolegom, żeby obejrzeli nagrania ze swoich dronów - stwierdził major generał Igor Konaszenkow.

Widoczny na nagraniu dron to MQ-9 Reaper, którego łatwo odróżnić od jego mniejszego poprzednika MQ-1 Predator po kształcie sterów na ogonie. Maszyna należy do kategorii MALE, czyli latających na średnich wysokościach ale przez długi czas. MQ-9 służą Amerykanom przede wszystkim do zwiadu i obserwacji rozległych obszarów, oraz czasem do ataków przy pomocy bomb lub rakiet. To właśnie Reapery są głównym narzędziem do przeprowadzania skrytych nalotów na domniemanych terrorystów w różnych krajach świata.

Co powinni zobaczyć Amerykanie?

Nad Syrią MQ-9 są wykorzystywanie prawdopodobnie głównie do zwiadu i znajdowania celów dla normalnych załogowych samolotów, które przeprowadzają naloty. Rosjanie twierdzą, że ostatnio liczba amerykańskich bezzałogowców krążących nad pogrążonym w wojnie domowym kraju potroiła się. Może to być efektem wzmożenia kampanii przeciw tak zwanemu Państwu Islamskiemu po zamachach w Paryżu. Według Rosjan, nad Syrią krąży nawet do 50 dronów jednocześnie. Maszyny pokroju MQ-9 nie są trudne do wykrycia dla wojska dysponującego nowoczesnym sprzętem radarowym, więc rosyjskie siły zbrojne prawdopodobnie obserwują je na bieżąco. Są też dość powolne i nie latają bardzo wysoko, więc są łatwe do przechwycenia przez klasyczne samoloty. To właśnie najpewniej jeden z rosyjskich bombowców wykonał zaprezentowane nagranie. Rosjanie ironizują, że choć Amerykanie mają dziesiątki maszyn zwiadowczych nad Syrią, to nie widzą tego, jak dżihadyści handlują ropą z Turcją. - Przy tej skali prowadzonego monitoringu nasi koledzy mogliby podzielić się informacjami o tym, co dzieje się na granicy turecko-syryjskiej i o tym ile ropy oraz komu sprzedają terroryści - stwierdził major generał Igor Konaszenkow. Od czasu, gdy Turcy niemal dwa tygodnie temu zestrzelili rosyjski bombowiec Su-24, Rosjanie intensywnie lansują teorię, że Ankara zdecydowała się na taki krok w ochronie swoich interesów gospodarczych. Tureckie władze mają czerpać duże korzyści ze skrytego handlowania ropą z tzw. Państwem Islamskim. Turcy temu zdecydowanie zaprzeczają.

[object Object]
Rosyjskie bombowce Su-24 i samoloty szturmowe Su-25 dokonały nalotów na cele tak zwanego Państwa IslamskiegoMO Rosji
wideo 2/26

Autor: mk/tr / Źródło: tvn24.pl, Sputnik News, The Aviationist

Źródło zdjęcia głównego: MO Rosji/USAF

Tagi:
Raporty: