Jeden z weteranów US Navy ostatecznie trafi do pieców hutniczych. Flota zapłaciła symbolicznego centa za pozbycie się lotniskowca USS Saratoga. Okręt od dwóch dekad stał w rezerwie. Próbowano zamienić go w muzeum, ale nie udało się.
USS Saratoga jest jednym z czterech lotniskowców typu Forrestal, pierwszych tak zwanych superlotniskowców. Zastosowano w nich wiele rozwiązań, które do dzisiaj są podstawą amerykańskich okrętów lotniczych. Powstały w latach 50. i wszystkie właśnie dobiegają końca swojego istnienia.
Za centa do huty
Pierwszy z czwórki, USS Forrestal, został wysłany do stoczni złomowej już w 2013 roku. Druga w kolejce jest właśnie USS Saratoga. US Navy zapłaciła symbolicznego centa firmie ESCO Marine z Teksasu, aby "zutylizowała" lotniskowiec. W ten sposób flota pozbywa się kłopotliwego obowiązku odpowiedniego zezłomowania jednostki, która jest pełna mało ekologicznie przyjaznych substancji. Firma zarobi natomiast na sprzedaży złomu.
Przez kilka lat trwały próby zamienienia okrętu w muzeum, jednak skończyły się one niepowodzeniem. Podobne starania się podejmowane w USA przy okazji praktycznie każdej większej jednostki. Niewiele kończy się jednak powodzeniem, głównie ze względu na koszty. Przystosowanie tak dużego okrętu jak lotniskowiec do funkcji muzeum wymaga milionów dolarów nakładów.
Były USS Saratoga ma zostać przeholowana do stoczni złomowej latem. Obecnie stoi w bazie w Newport na Rhode Island. Trafiła tam w 1994 roku, kiedy lotniskowiec został wycofany ze służby po 38 latach. W swojej karierze okręt brał udział między innymi w blokadzie Kuby podczas Kryzysu Kubańskiego.
Autor: mk\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: US Navy