Większość Amerykanów popiera dyplomatyczne wysiłki USA ws. Syrii, ale też większość jest sceptyczna i nie wierzy, że Syria odda broń chemiczną pod kontrolę międzynarodową. Aż 68 proc. przyznaje, że USA nie powinny ufać Rosji - wynika z sondażu Pew Reserach Center.
Aż 67 proc. respondentów pochwaliło decyzję prezydenta Baracka Obamy o odłożeniu interwencji wojskowej w Syrii, by prowadzić wysiłki dyplomatyczne w celu przekonania syryjskiego reżimu do oddania arsenału broni chemicznej. Jednakże tylko 23 proc. wyraziło przekonanie, że Syria odda kontrolę nad swą bronią chemiczną. 57 proc. było przeciwnego zdania.
Nie ufają Syrii i Rosji
Z sondażu wynika też, że Amerykanie ogólnie nie ufają Syrii. Tylko 8 proc. uważa, że USA mogą w znacznym stopniu ufać Syrii, podczas gdy 85 proc. wyraziło zdanie przeciwne. Dla 63 proc. respondentów Stany Zjednoczone nie powinny w ogóle ufać Syrii.
Amerykańskie społeczeństwo jest też sceptyczne wobec Rosji. Tylko 24 proc. oceniło, że USA powinny ufać lub w znacznym stopniu ufać Rosji. To spadek o 9 punktów procentowych w porównaniu wynikami badania przeprowadzonego przez Pew Research Center w maju 2012 roku. Zdaniem 68 proc. Amerykanów (wzrost z 60 proc. w maju 2012 r.) USA nie powinny zbytnio albo wcale ufać Rosji.
Sondaż przeprowadzono na grupie ponad tysiąca dorosłych między 12 a 15 września. Z uwagi ma czas badania respondentów nie proszono o odniesienie się bezpośrednio do ogłoszonego 14 września, po kilku dniach negocjacji w Genewie porozumienia ws. syryjskiej broni chemicznej między sekretarzem stanu Johnem Kerrym a ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem.
Autor: //gak / Źródło: PAP