Ambasador usuwa komentarze na temat Trumpa, "by wyeliminować możliwość błędnej interpretacji"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Co Donald Trump obiecał Amerykanom?
Co Donald Trump obiecał Amerykanom?Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/4
Co Donald Trump obiecał Amerykanom?Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ambasador Australii w Waszyngtonie Kevin Rudd skasował swoje wcześniejsze komentarze w sieci dotyczące Donalda Trumpa. Dyplomata określił zwycięzcę ostatnich wyborów prezydenckich w USA m.in. jako "najbardziej destrukcyjnego prezydenta w historii".

Reuters pisze o potencjalnym problemie w stosunkach pomiędzy nową administracją Donalda Trumpa a przedstawicielem władz Australii w Waszyngtonie. Na stronie ambasadora tego kraju w USA, a jednocześnie byłego premiera Australii, ukazało się oświadczenie, a w nim informacja, że usunął on swoje wcześniejsze komentarze na temat nowego prezydenta.

Wśród usuniętych komentarzy był ten z 2020 roku, w którym Kevin Rudd opisał Donalda Trumpa jako "najbardziej destrukcyjnego prezydenta w historii" - pisze Reuters.

ZOBACZ TEŻ: Meloni, Orban, Zełenski, Netanjahu. Szereg rozmów Donalda Trumpa po wyborach

Ambasador usuwa komentarze na temat Trumpa

Jak wytłumaczono, Rudd "pełniąc wcześniej funkcję szefa niezależnego think tanku w USA, regularnie komentował amerykańską politykę". Po ogłoszeniu wyników w wyborach prezydenckich w USA usunął jednak "wcześniejsze komentarze ze swojej osobistej strony internetowej i z kanałów w mediach społecznościowych". Zrobił to "z szacunku dla urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych", ale też po to, "by wyeliminować możliwość błędnej interpretacji takich komentarzy, jako odzwierciedlających jego stanowisko jako ambasadora, a co za tym idzie, poglądy rządu Australii".

"Ambasador Rudd z niecierpliwością oczekuje na współpracę z prezydentem Trumpem i jego zespołem w celu dalszego umacniania sojuszu USA i Australii" - czytamy w oświadczeniu.

Premier Australii Anthony Albanese ogłosił w czwartek, że rozmawiał z Donaldem Trumpem i pogratulował mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA. Albanese powiedział, że w rozmowie telefonicznej poruszył z Trumpem między innymi kwestię współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.

67-letni Rudd był liderem Australijskiej Partii Pracy, dwukrotnie pełnił funkcję premiera Australii. Do 2023 r., kiedy to został mianowany ambasadorem, był dyrektorem naczelnym think tanku Asia Society w Nowym Jorku.

Trump, pytany w marcu o komentarze Rudda, w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji stwierdził, że ten "nie jest najbystrzejszy" oraz jest "niemiły" - przypomina Reuters.

ZOBACZ TEŻ: Trwa szczyt w Budapeszcie. Wśród uczestników Donald Tusk i Wołodymyr Zełenski

Autorka/Autor:am

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Glenn Hunt/EPA/PAP