"Akt agresji". Tajwan reaguje po chińskich ćwiczeniach

Źródło:
PAP
Chiny przeprowadziły ogromne ćwiczenia wojskowe. Pekin symulował okrążenie Tajwanu
Chiny przeprowadziły ogromne ćwiczenia wojskowe. Pekin symulował okrążenie Tajwanu
Szymon Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Chiny przeprowadziły ogromne ćwiczenia wojskowe. Pekin symulował okrążenie TajwanuSzymon Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Szef resortu obrony Tajwanu Wellington Koo przestrzega, że blokada powietrzno-morska kraju przez Chiny zostanie uznana za akt agresji. Minister odniósł się do ubiegłotygodniowych chińskich manewrów, które symulowały scenariusz odcięcia wyspy od świata.

- Jeśli naprawdę wprowadzona byłaby tak zwana blokada, która zgodnie z prawem międzynarodowym polega na zakazie lotu i żeglugi na danym obszarze, to zgodnie z rezolucjami Organizacji Narodów Zjednoczonych jest to uważane za akt agresji - powiedział dziennikarzom minister obrony Tajwanu Wellington Koo w parlamencie, odnosząc się do rezolucji nr 3314.

Zauważając, że przez Cieśninę Tajwańską prowadzi szlak dla handlu o wartości 20 procent globalnego wolumenu morskiego, Koo podkreślił, że blokada "poważnie wpłynęłaby na globalną gospodarkę i wymianę handlową, a społeczność międzynarodowa nie będzie mogła siedzieć z założonymi rękami".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Okrążenie, blokada i "korytarze uderzeniowe". Bezprecedensowe manewry Chin wokół Tajwanu

Tajwańskie siły morskie wypływają z portuPAP/EPA - Ritchie B. Tongo

Chiny ćwiczą odcięcie Tajwanu

14 października chińskie wojsko przeprowadziło zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wokół Tajwanu, podczas których symulowano blokadę kluczowych portów i obszarów.

Gry wojenne nastąpiły zaledwie cztery dni po przemówieniu prezydenta Tajwanu Laia Ching-te z okazji Święta Narodowego, w którym powiedział, że Chiny "nie mają prawa reprezentować Tajwanu" i podkreślił swoje zobowiązanie do "przeciwstawienia się aneksji" ze strony Chińskiej Republiki Ludowej.

Władze w Pekinie twierdzą, że Tajwan jest odwieczną częścią Chińskiej Republiki Ludowej, choć Pekin nigdy nie sprawował nad nim władzy. Przywódca Chin Xi Jinping utrzymuje, że "zjednoczenie ojczyzny jest nieuniknione" i określa je jako warunek lansowanego przez siebie "wielkiego odrodzenia narodu chińskiego". Xi nie wyklucza przy tym interwencji zbrojnej.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA - Ritchie B. Tongo