Co najmniej dziewięć pocisków rakietowych spadło przed świtem na Kabul. Ranne zostało co najmniej jedno dziecko. Straty materialne, które spowodował ostrzał, są jednak niewielkie.
Jedna z rakiet eksplodowała w dzielnicy im. księcia Akbara Chana, gdzie mieszczą się ambasady wielu państw, a także kwatera główna NATO w Afganistanie - powiedział oficer afgańskiej policji Said Ghafar.
Pozostałe pociski spadły w innych częściach miasta, w tym - jak podała wcześniej AP - w okolicach lotniska międzynarodowego.
Za atakiem stoją talibowie, którzy twierdzą, że wystrzelili w kierunku stolicy 12 rakiet. W ostatnich latach, od zachodniej interwencji w 2001 r., antyrządowi rebelianci rzadko decydowali się na ostrzał stolicy.
Źródło: reuters, pap