Prezydent Trump poinformował w czwartek, że jego administracja pracuje nad odzyskaniem kontroli nad bazą powietrzną Bagram w Afganistanie. Kontrolę nad nią w 2021 roku przejęli talibowie po zdobyciu władzy w Afganistanie i wycofaniu się z tego kraju sił amerykańskich.
Amerykanie mają prowadzić co najmniej od marca rozmowy na temat możliwości odzyskania bazy, informuje stacja CNN, powołując się na trzy źródła informacji zaznajomione ze sprawą.
Amerykanie chcą bazy Bagram
Baza Bagram, zbudowana w latach 50. XX wieku przez Związek Radziecki, a następnie mocno rozbudowana przez Amerykanów, znajduje się godzinę drogi na północ od Kabulu. Przez dwie dekady była największą bazą wojskową USA w Afganistanie. - Oddaliśmy ją (talibom) za nic - stwierdził podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem. - Przy okazji to próbujemy ją odzyskać - dodał.
Do tematu prób odzyskania bazy Bagram w Afganistanie wrócił następnie podczas lotu powrotnego do Stanów Zjednoczonych. - Staramy się ją odzyskać, ponieważ czegoś od nas potrzebują - powiedział Trump o talibach. W ten sposób zasugerował, że talibowie, którzy od powrotu do władzy zmagają się z kryzysem gospodarczym, utratą międzynarodowej legitymacji, wewnętrznymi rozłamami i rywalizującymi grupami bojowników, mogą być skłonni zezwolić na powrót armii USA.
"Można tam wylądować planetą"
Od czasu kampanii wyborczej Donald Trump wielokrotnie krytykował byłego prezydenta Joe Bidena za chaotyczne wycofanie amerykańskich wojsk z Afganistanu. Choć wycofanie to wynegocjował wcześniej sam Trump, to twierdzi, że miało ono zostać przeprowadzone z "godnością i siłą".
- Mieliśmy zachować bazę Bagram, jedną z największych na świecie. Oddaliśmy ją za nic - powtórzył dziennikarzom w czwartek wieczorem. - To jedna z najpotężniejszych baz na świecie pod względem wytrzymałości i długości pasa startowego. Można tam wylądować czymkolwiek. Można na niej wylądować planetą - dodał.
W Bagram są dwie długie drogi startowe o długości 2,9 i 3,6 kilometra, umożliwiające lądowanie nawet najcięższych maszyn wojskowych. Podobną długość dróg startowych ma jednak choćby lotnisko na warszawskim Okęciu, a w USA działają wojskowe pasy startowe o długości nawet przekraczającej 10 kilometrów.
Donald Trump wskazał ponadto, że obecność USA w Bagram jest cenna ze względu na bliskość Chin, największego konkurenta gospodarczego i militarnego Stanów Zjednoczonych. - Jednym z powodów, dla których zależy nam na tej bazie, jest to, jak wiadomo, że znajduje się ona godzinę drogi od miejsca, w którym Chiny produkują broń jądrową - powiedział Trump. Prezydent USA nie sprecyzował, o jakie miejsce chodzi, taka odległość wskazywałaby jednak na jej położenie w chińskiej prowincji Sinciang lub Tybecie.
Według CNN Amerykanie chcą odzyskać Bagram nie tylko ze względu na oddaloną od niej o kilkaset kilometrów chińską granicę. Ważnymi powodami tych starań ma być również jej potencjalne znaczenie dla uzyskania dostępu do złóż metali ziem rzadkich w Afganistanie, a także możliwość stworzenia na jej terenie ośrodka antyterrorystycznego i - ewentualnie - placówki dyplomatycznej.
Relacje USA z Afganistanem
W czwartek wieczorem Zakir Dżalalay z afgańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych napisał w serwisie społecznościowym X, że Afganistan i USA muszą ze sobą współpracować i mogą utrzymywać stosunki gospodarcze i polityczne oparte na wzajemnym szacunku i wspólnych interesach. "Afgańczycy nigdy w historii nie akceptowali (zagranicznej) obecności wojskowej i (ten scenariusz) został całkowicie odrzucony podczas rozmów i porozumienia w Dosze, ale drzwi do dalszej interakcji są otwarte" - stwierdził Dżalalay.
Chociaż USA i talibowie nie mają formalnych stosunków dyplomatycznych, strony prowadziły rozmowy na temat zakładników. Amerykanin, który został porwany ponad dwa lata temu podczas podróży po Afganistanie jako turysta, został zwolniony przez talibów w marcu.
W zeszłym tygodniu talibowie poinformowali również, że osiągnęli porozumienie z wysłannikami USA w sprawie wymiany więźniów w ramach wysiłków na rzecz normalizacji stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Afganistanem.
Autorka/Autor: Maciej Michałek
Źródło: PAP, CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: dvidshub - Staff Sgt. Kristin High