Rosja zapowiedziała, że wyśle dodatkowych 800 żołnierzy, by wzięli oni udział w ćwiczeniach rosyjskich wojsk przy granicy z Afganistanem. Moskwa planuje także użyć w trakcie manewrów dwa razy więcej sprzętu niż pierwotnie planowano - podała w poniedziałek agencja Interfax, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony.
Ćwiczenia, w których oprócz Rosjan udział wezmą także siły uzbeckie i tadżyckie, mają odbyć się w dniach 5-10 sierpnia w Tadżykistanie na poligonie Charb-Majdon, 20 kilometrów od granicy z Afganistanem. Celem manewrów ma być sprawdzenie gotowości do prowadzenia działań bojowych z zakresu odparcia grup zbrojnych, "które wdarły się na terytorium państwa sojuszniczego" - podało ministerstwo obrony w Moskwie.
Rosja wyśle więcej wojsk
Moskwa zapowiedziała, że wyśle na granicę z Afganistanem 1800 żołnierzy, a nie 1000, jak pierwotnie planowano. Łącznie w manewrach udział weźmie 2500 żołnierzy. Rosyjskie władze poinformowały, że podczas ćwiczeń zostanie wykorzystanych 430 jednostek sprzętu wojskowego, a więc dwukrotnie więcej, niż zapowiadano wcześniej. Moskwa nie poinformowała, dlaczego zdecydowała się na zwiększenie skali manewrów.
Rosja skieruje na ćwiczenia żołnierzy stacjonujących w jej bazie w Tadżykistanie. Na poligonie Charb-Majdon ćwiczyć będą pododdziały pancerne, artyleryjskie i zmechanizowane oraz samodzielnej grupy specjalnego przeznaczenia - głosi komunikat ministerstwa obrony. Uzbekistan wysłał na ćwiczenia 200 swoich żołnierzy, którzy już przybyli na poligon w Tadżykistanie.
Trójstronne manewry w Tadżykistanie odbędą się w czasie, gdy w Afganistanie trwa ofensywa talibów walczących z siłami rządowymi. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zapowiedział niedawno, że Rosja zapewni Tadżykistanowi wsparcie wojskowe w razie jakiegokolwiek zagrożenia ze strony Afganistanu.
Rosja utrzymuje w Tadżykistanie swoją największą bazę wojskową za granicą. Siły rosyjskie rozmieszczone są w dwóch miastach - Duszanbe i Bochtarze na południe od tadżyckiej stolicy, około 150 km od afgańskiego Kunduzu. W skład bazy wchodzą jednostki zmechanizowane, pancerne, artyleryjskie, zwiadowcze, a także siły obrony przeciwlotniczej i łączności.
Talibowie rosną w siłę
Odkąd ogłoszono, że prawie wszystkie obce wojska odejdą z Afganistanu do września, talibowie osiągnęli szybkie zwycięstwa na obszarach wiejskich, zajęli także niektóre przejścia graniczne i otaczają stolice prowincji. W niedzielę BBC donosiło, że islamiści wkroczyli do części Heratu, Lashkar Gah i Kandaharu próbując odbić je z rąk sił rządowych. Według brytyjskiej stacji los tych kluczowych miast może być decydujący w obliczu obaw o kryzys humanitarny i o to, jak długo afgańska armia będzie w stanie wytrzymać ofensywę talibów.
Wojska amerykańskie i ich sojusznicy z NATO odsunęli talibów od władzy w listopadzie 2001 roku. Grupa ukrywała Osamę Bin Ladena i inne postacie Al-Kaidy związane z atakami z 11 września 2001 roku w USA. Jednak pomimo ciągłej obecności międzynarodowej, miliardów dolarów wsparcia i szkoleń dla afgańskich sił rządowych, talibowie przegrupowali się i stopniowo odzyskiwali siły. W lutym 2020 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump i sojusznicy zgodzili się na sformułowanie porozumienia z talibami w sprawie wycofania międzynarodowych sił wojskowych. W tym roku prezydent Joe Biden zapowiedział wycofanie sił amerykańskich i NATO do września.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru