Chłopczyk stracił nogę, gdy w jego wiosce toczyły się walki. Tak cieszy się z protezy


W radosnym tańcu, z uśmiechem na twarzy i uniesionymi w górę rękoma. Wideo pokazujące pięcioletniego afgańskiego chłopca, cieszącego się z protezy nogi, obiegło świat. Ahmad Rahman stracił kończynę, gdy jako niemowlę został ranny podczas walk toczących się w jego wsi.

Pięcioletni Ahmad Rahman został ranny w trakcie walk toczących się w jego wsi w afgańskiej prowincji Logar, gdy miał osiem miesięcy. Razem z siostrą zostali ofiarami strzelaniny, jaka wywiązała się między żołnierzami afgańskiej armii rządowej a talibami. Jemu amputowano nogę, dziewczynka również odniosła poważne obrażenia.

Co roku potrzebuje nowej protezy

Pięciolatek szybko rośnie, więc każdego roku potrzebuje nowej protezy. Ta, którą otrzymał na początku maja, jest jego czwartą - podaje France24.

- On zawsze tańczy i pokazuje, jak bardzo jest szczęśliwy, gdy otrzyma nową "nogę". Cieszę się razem z nim, bo wiem, że jest teraz niezależny - powiedziała Rayeesa, matka Ahmada.

Wideo pokazujące, jak chłopczyk w szpitalu cieszy się z protezy, upublicznił Międzynarodowy Czerwony Krzyż w Afganistanie. To właśnie w centrum ortopedycznym szpitala MCK dziecko jest leczone.

Najkrwawszy rok afgańskiego konfliktu

W ciągu 10 lat prowadzenia statystyk konfliktu w Afganistanie ONZ zarejestrowała łącznie 32 tysiące zabitych i 60 tys. rannych spośród ludności cywilnej. Od 2014 roku liczba zabitych cywilów nie spada poniżej 3500 rocznie.

Pod koniec lutego Misja Narodów Zjednoczonych w Afganistanie (UNAMA) opublikowała raport, według którego 2018 rok był pod tym względem najkrwawszy - zginęło 3804 cywilów, w tym 927 dzieci. Rannych zostało wówczas ponad 7 tysięcy dzieci.

Ataki na ludność cywilną

Według UNAMA i Wysokiej Komisarz ONZ ds. praw człowieka Michelle Bachelet liczba ofiar cywilnych w ubiegłym roku wzrosła o 11 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Głównymi powodami - podaje ONZ - są "ataki wymierzone w ludność cywilną" podczas samobójczych ataków walczących ugrupowań (głównie talibów i tak zwanego Państwa Islamskiego), a także bombardowania z powietrza i lądowe prowadzone przez siły prorządowe.

W raporcie podano, że w 2018 roku przeprowadzono 65 zamachów samobójczych, w większości w stolicy kraju, Kabulu. Śmierć poniosło w nich 481 osób, a 1150 zostało rannych.

Szef UNAMA Tadamichi Yamamoto apelował w lutym "do wszystkich stron konfliktu, aby podjęły wszelkie kroki, aby zatrzymać w Afganistanie stale rosnącą liczbę ofiar cywilnych".

Wojna z talibami

Talibowie rządzili w Afganistanie przed inwazją sił USA, która była odpowiedzią na zamachy z 11 września 2001 roku. W ostatnich latach ich pozycja umocniła się i udaje im się niemal codziennie przeprowadzać ataki na afgańskie siły bezpieczeństwa.

Talibowie chcą obalić wspierany przez Zachód rząd w Kabulu, by przejąć władzę i wprowadzić w kraju prawo szariatu. Przeciwko afgańskiemu rządowi walczy także lokalna filia dżihadystycznego tak zwanego Państwa Islamskiego, a także powiązana z talibami siatka Hakkaniego.

W Afganistanie znajduje się obecnie około 14 tysięcy żołnierzy amerykańskich. Pomimo ich obecności, a także pomimo amerykańskiej pomocy wojskowej, szkoleniowej i finansowej dla afgańskiej armii, ultrakonserwatywny islamski ruch talibów nadal kontroluje około połowy terytorium Afganistanu.

Talibowie i Państwo Islamskie w Afganistanie PAP/DPA

Autor: ft//rzw//kwoj / Źródło: France24, CBS News, PAP

Tagi:
Raporty: