Prawie wszyscy spośród około 75 tys. kirgiskich uchodźców już wrócili z Uzbekistanu do Kirgistanu - poinformowały w czwartek władze krigiskie. Sporo ludzi musiało opuścić swoje domy w wyniku zamieszek na tle etnicznym, jakie wybuchły na południu kraju.
- Około 70 tys. uchodźców już wróciło do Kirgistanu. Tylko wczoraj (w środę) przybyło około 26 tys. uchodźców - powiedział dziennikarzom wicedyrektor kirgiskich służb nadzoru granicy Czolponbek Turusbekow.
W sumie około 400 tys. osób zbiegło z południa Kirgistanu po krwawych zamieszkach etnicznych, które wybuchły w połowie czerwca. Część trafiła do Uzbekistanu, a pozostali przemieścili się w granicach Kirgistanu.
Oficjalnie: zginęło 250 osób
Najnowsze oficjalne dane mówią, że trakcie walk etnicznych między Kirgizami i Uzbekami zginęło 258 osób. Jednak same władze przyznają, że może być to bilans o wiele zaniżony.
W minionym tygodniu p.o. prezydent Kirgistanu Roza Otunbajewa przyznała, że rzeczywista liczba ofiar może być kilkakrotnie wyższa, gdyż zgodnie z miejscowym zwyczajem zmarli są często chowani natychmiast po śmierci bez zgłaszania zgonu w szpitalu. Jak powiedziała, podczas starć mogło zginąć nawet dwa tysiące osób.
Źródło: PAP, lex.pl