Siedmioro dzieci w Lille na północy Francji zatruło się mięsem zawierającym bakterię pałeczki okrężnicy (E.coli) - podało w czwartek radio Europe 1. Zapewne nie jest to jednak szczep EHEC, który spowodował epidemię w Niemczech. Mięso pochodziło z supermarketu Lidl.
Jak podały media, dzieci z objawami ciężkiego zatrucia pokarmowego przebywają od środy w szpitalu w Lille. Według lekarzy, stan dzieci jest "poważny, ale nie budzi niepokoju". Cierpią one na przewlekłą biegunkę połączoną z krwawieniem. Troje dzieci poddano w czwartek dializie.
Zakażone mrożone kotlety mielone sprzedawano w supermarkecie niemieckiej marki Lidl. Agencja AFP podała, powołując się na producenta towaru, że mięso importowano z Niemiec, Belgii i Holandii.
Bez związku z epidemią w Niemczech
Francuskie władze sanitarne zadeklarowały "pewność", że bakteria w mięsie, "to nie ten sam szczep" (EHEC), który spowodował epidemię w Niemczech.
- Mamy pewność, że to nie ten sam szczep, który wystąpił w kiełkach w Niemczech- powiedział na konferencji prasowej w Lille Daniel Lenois, dyrektor generalny Regionalnej Agencji Zdrowia (ARS).
Producent zakażonych kotletów mielonych, francuska firma SEB, poinformował, że w okolicach Lille, w północnym regionie Nord-Pas-de-Calais, wprowadził w ostatnich dniach na rynek partię 10 tys. sztuk tego towaru o nazwie "Steak Country".
SEB zalecił już wszystkim francuskim sklepom wycofanie tej partii ze sprzedaży. Producent zaapelował także do wszystkich klientów, którzy nabyli wspomniany produkt, aby go nie jedli i odnieśli natychmiast do sklepu.
W związku z niepokojem we Francji wywołanym tą sprawą fabrykant uruchomił także specjalną linię telefoniczną dla swoich konsumentów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/Wikipedia