W dalszym ciągu nie wiadomo, co stało się z Airbusem, który podróżował z Rio de Janeiro do Paryża. Francuzi nie mają żadnych dowodów, żeby miał to być terrorystyczny zamach. Choć - jak podały francuskie media - minister obrony Herve Morin uważa, że należy rozpatrywać wszystkie scenariusze.