Około 50 osób zostało rannych, gdy w czwartek rano podmiejski pociąg pasażerski zderzył się czołowo ze składem pociągu towarowego na przedmieściach Aten - podała grecka policja i ratownicy.
Różne źródła szacują, że rannych zostało 49-53 ludzi.
Ze wstępnych informacji podanych przez agencję Reutera wynika, że do zderzenia doszło w rejonie robotniczego przedmieścia Sepolia na północ od miasta, gdy jadący do portu w Pireusie podmiejski pociąg, pełny udających się do pracy ludzi, dojeżdżał do Aten. Z niewyjaśnionych nadal przyczyn zderzył się z pociągiem towarowym, jadącym z Koryntu.
Stan większości rannych nie jest poważny. Jest jednak kilka osób z dużymi obrażeniami - powiedział przedstawiciel policji, cytowany przez Reutera.
Oba składy zostały poważnie zniszczone, zmiażdżeniu uległy m.in. obie lokomotywy. To, że wśród ofiar nie ma zabitych, a większość rannych ucierpiała jedynie w lekkim stopniu, ludzie zapewne zawdzięczają szybkiej reakcji maszynisty pociągu pasażerskiego, który zobaczywszy nadjeżdżający z naprzeciwka skład towarowy, włączył hamulce i przebiegł przez wagony, ostrzegając pasażerów przed nieuniknionym zderzeniem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Enex/PAP/EPA