25 mln euro pod podłogą. Wielki gang rozbity

Hiszpańsko-amerykański gang zajmował się sprzedażą narkotyków i praniem brudnych pieniędzy
Hiszpańsko-amerykański gang zajmował się sprzedażą narkotyków i praniem brudnych pieniędzy
Reuters
Hiszpańsko-amerykański gang zajmował się sprzedażą narkotyków i praniem brudnych pieniędzyReuters

Eldorado pod podłogą willi narkotykowego bossa. Hiszpańska policja we współpracy z FBI przeprowadziła akcję skierowaną przeciwko handlarzom narkotyków, w efekcie której w jej ręce dostało się kilkadziesiąt milionów euro w gotówce, mnóstwo broni i 60 luksusowych samochodów.

Była to największa od lat akcja hiszpańskiej policji. Wielki nalot został przeprowadzony na ponad 20 wilii na terenie całego kraju. Jednostki specjalne weszły do domów narkotykowych bossów kontrolujących kanał przerzutowy narkotyków i broni do USA i aresztowali 20 osób. Wszystkie należą do potężnego gangu zwanego "The Miamis".

- Myślę, że dzięki tym zatrzymaniom nie tylko "unieszkodliwiliśmy" szefa całej grupy, ale też podcięliśmy skrzydła całej organizacji - powiedział na konferencji prasowej kapitan Jose Luis Gudino, szef brygady ds. przestępczości zorganizowanej w Hiszpanii.

16 godzin poszukiwań

Policja, która w niedzielę weszła do madryckiej rezydencji hiszpańskiego bossa gangu, spędziła w niej 16 godzin szukając gotówki pozyskanej z handlu narkotykami. W końcu znalazła ją pod 25 centymetrami betonu podłogi jednego z salonów. Policja sądzi, że pieniądze były używane głównie w Europie i pochodziły od amerykańskich kupców.W Miami w związku ze sprawą aresztowano 3 inne osoby i zajęto kilka posiadłości.

Pralnia brudnych pieniędzy

W willach należących do "Miamijczyków" przede wszystkim "prano" pieniądze. Ogromne ilości gotówki pojawiającej się co tydzień głównie w Madrycie, gdzie rezydował szef gangu, były potem inwestowane w luksusowe samochody i wysyłane za ocean. Również i o nie zadbali funkcjonariusze. Dziesiątki porsche, ferrari, lamborghini i mercedesów trafiło teraz na policyjne parkingi.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters