1 euro za "zestaw antykryzysowy"

 
Wielki posiłek kosztuje tylko jedno eurosxc.hu

Światowy kryzys finansowy nie zabił w Hiszpanach poczucia humoru ani przedsiębiorczości. W restauracji "Dario's" w Gijon, na północy Hiszpanii, tylko za 1 euro można zjeść posiłek nazwany "zestawem antykryzysowym".

W każdy czwartek podaje się tam zupę z owoców morza, potem kotlety z ryżem, a następnie kurczaka lub anchois z sałatą. Ponadto w Hiszpanii w cenę posiłku wliczony jest zwyczajowo chleb, napój i deser. Taki zestaw gwarantuje pełny brzuch.

Rekordy popularności

Zestaw antykryzysowy bije rekordy popularności. W ostatni czwartek aż 200 osób skusiło się na taki posiłek. Problem w tym, że lokal liczy zaledwie 49 miejsc. Przed drzwiami restauracji utworzyła się długa kolejka chętnych na tanie danie.

Firma zdecydowała się na taki krok, aby w czasie kryzysu ekonomicznego przyciągnąć nowych klientów.

- Może nie zarabiamy, ale też już więcej nie tracimy - powiedziała hiszpańskim mediom przedstawicielka restauracji Emilia Jimenez. Dodała, że dochody z weekendów wyrównują czwartkową promocję.

Hiszpania od początku roku przeżywa spowolnienie gospodarcze, które pogłębiło się po nadejściu globalnego kryzysu finansowego. Jego skutki odczuwają głównie gospodarstwa domowe. Zarobki w Hiszpanii należą do najniższych w strefie euro.

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu