Pasażerów transportowano na brzeg pontonami i łodziami m.in. Morskiej Służby Poszukiwania (SAR).

Jak przekazała Brzegowa Stacja Ratownicza w Ustce, przyczyną była awaria silnika, do której doszło, gdy jednostka zbliżała się do portu. Aby nie uderzyć w zachodni falochron, załoga wykonała ostry skręt i wylądowała na mieliźnie.

Jak przekazała rzeczniczka SAR Mirosława Więckowska, statek ma zostać odholowany, gdyż - jako że osiadł tuż przy wejściu do portu - stwarza zagrożenie dla innych jednostek pływających.

Statek wycieczkowy "Dragon" wozi turystów od 2007 roku. Ma dłu­gość 45 metrów, sze­ro­kość 8,20 metrów, 4 masz­ty i mo­że za­brać na po­kład 200 pa­sa­że­rów, jak podaje właściciel jednostki.

Autor: fil/ja / Źródło: tvn24.pl, TVP Info