Pan Zygmunt wyszedł z domu i zniknął. Były anonimy o "ciele ukrytym w lesie", po 24 latach zgłosił się świadek

Źródło:
tvn24.pl
Zygmunt Korfanty w marcu 1999 roku wyszedł z domu i ślad po nim zaginął
Zygmunt Korfanty w marcu 1999 roku wyszedł z domu i ślad po nim zaginął Google Maps
wideo 2/6
Zygmunt Korfanty w marcu 1999 roku wyszedł z domu i ślad po nim zaginął Google Maps

Zygmunt Korfanty wyszedł z domu w roboczym ubraniu, nie zabrał żadnych dokumentów, zostawił rozwieszone pranie. Ostatni raz widziany był 19 marca 1999 roku w Wydrnej na Podkarpaciu, gdzie mieszkał. Do dzisiaj nie wiadomo, co się z nim stało. Na policję wpływały anonimy, że mężczyzna nie żyje, a jego ciało zakopane jest w lesie. W listopadzie zgłosił się mężczyzna, który wskazał miejsce, gdzie ukryte mogą być zwłoki zaginionego. Nic tam jednak nie było. Los pana Zygmunta pozostaje nieznany.

Zygmunt Korfanty mieszkał sam w starym drewnianym domu w Wydrnej. To mała miejscowość w powiecie brzozowskim na Podkarpaciu, którą zamieszkuje niespełna 600 osób. Ludzie się tam znają. Pamiętają też niewysokiego 51-latka "z dolinki", który 24 lata temu przepadł bez śladu.

Wyszedł z domu i ślad po nim zaginął

O tym, że Zygmunt Korfanty zaginął, policja dowiedziała się 12 kwietnia 1999 roku od jego córki, która zgłosiła zaginięcie ojca w Komendzie Powiatowej Policji w Brzozowie. Jak ustalono wówczas, 6 marca 51-latka w miejscowości Grabownica Starzeńska (powiat brzozowski) widział jego brat. Później pan Zygmunt nie miał już kontaktu z rodziną.

19 marca miał być widziany przez mieszkańców Wydrnej, gdzie mieszkał. Andrzej Józefczyk, który w 2004 roku w tygodniku regionalnym "Nowe Podkarpacie" opisał sprawę zaginięcia pana Zygmunta, dotarł do informacji, że 51-latek mógł być wówczas w Dydni u znajomych. Obie miejscowości dzieli odległość nieco ponad czterech kilometrów.

"Jak wynika z zebranych dotychczas informacji Zygmunt Korfanty często przebywał w sąsiedniej Dydni. Prawdopodobnie, tak wynika przynajmniej z dotychczasowych ustaleń, widziany był tam po raz ostatni w połowie marca 1999 r. (nie wyklucza się 19 marca - dzień popularnych imienin Józefa i Bogdana). W godzinach popołudniowych miał się udać z Dydni w kierunku domu w Wydrnej. Od tego momentu ślad się urywa" - relacjonował dziennikarz.

Czytaj też: Wyszedł z domu i zniknął. Nagrała go kamera na stacji paliw, wtedy już nie miał brody. Znaleźli tylko jego auto

Tekst w "Nowym Podkarpaciu" na temat zaginięcia i poszukiwań Zygmunta Korfantego Nowe Podkarpacie, 2004-01-21/Krośnieńska Biblioteka Cyfrowa

- Mężczyzna mieszkał samotnie. Z poczynionych ustaleń wynika, że mógł wyjść z domu w ubraniu roboczym, wyjściowe zostawił w domu. Zostawił też dowód osobisty i rozwieszone pranie. Na podstawie tego wykluczono, aby 51-latek miał zamiar wybrać się w daleką podróż - przekazał nam aspirant Tomasz Hałka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie.

Ruszyły poszukiwania mężczyzny. Jak informuje w rozmowie z tvn24.pl aspirant Tomasz Hałka, komunikat z wizerunkiem zaginionego rozesłano do wszystkich jednostek policji w kraju. Informację o zaginięciu mieszkańca Wydrnej podały też okoliczne parafie.

Policja weryfikowała różne hipotezy na temat tego, co mogło się wydarzyć. - Pierwszą przyjętą wersją było wyjście mężczyzny do znajomych na towarzyskie spotkanie, drugą wyjazd na terytorium Niemiec do córki, trzecią praca na terenie Warszawy. Te hipotezy zostały po dokładnym sprawdzeniu wykluczone - relacjonuje Hałka.

Policja sprawdziła również okoliczne szpitale i areszty śledcze w kraju.

Czytaj też: 23 lata temu poszedł na dyskotekę i przepadł. Prokuratura sprawdza, co stało się z Michałem

Zygmunt Korfanty ostatni raz widziany był w Wydrnej tvn24.pl

Tajemnicze anonimy

We wrześniu 1999 roku, kilka miesięcy po zaginięciu 51-letniego mieszkańca Wydrnej do Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie wpłynęły informacje sugerujące, że mężczyzna nie żyje.

- Były to anonimowe listy informujące, że jego ciało znajduje się w okolicznych kompleksach leśnych. Rodzinna mężczyzny skorzystała z pomocy znanego w kraju jasnowidza, który wskazywał, że Zygmunt Korfanty nie żyje, a jego ciało znajduje się w kompleksie leśnym na terenie Gminy Dydnia i Nozdrzec - mówi nam oficer prasowy brzozowskiej policji.

Jak w rozmowie z tvn24.pl zapewnił Tomasz Hałka, każda tego typu informacja została zweryfikowana, a teren, gdzie może znajdować się ciało, dokładnie sprawdzony. W działania poszukiwawcze zaangażowani byli m.in. funkcjonariusze policji wraz z psem policyjnym z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wyszkolonym do poszukiwania ludzkich zwłok, druhowie ochotniczych straży pożarnych, leśnicy oraz pracownicy interwencyjni z Urzędu Gminy w Dydni.

Jak relacjonuje na łamach "Nowego Podkarpacia" Andrzej Józefczyk, sprawdzono też kopce i zapadliska. Zwłok pana Zygmunta nie odnaleziono. Nie natrafiono też na żaden jego ślad.

Kolejny anonim z informacją o tym, że mężczyzna nie żyje, a jego ciało zostało ukryte, brzozowska policja otrzymała w 2001 roku, ale też nie została potwierdzona.

- Informacje mówiące o tym, że ciało Zygmunta Korfantego może znajdować się w lesie miały charakter tylko i wyłącznie anonimowy, mimo tego były one sprawdzane na bieżąco przez policjantów. Żadna z nich nie została pozytywnie zweryfikowana. Nie wskazywano osób mogących mieć związek ze śmiercią mężczyzny. Sprawdzono i przesłuchano świadków, którzy mogli mieć kontakt z Zygmuntem Korfantym, wiedzę o jego zaginięciu czy też jakikolwiek konflikt z mężczyzną - informuje aspirant Hałka.

W policyjnych materiałach znajduje się informacja o awanturze, do której miało dojść w Dydni z udziałem 51-latka krótko przed jego zaginięciem, ale policja nie wiąże tego wydarzenia z jego późniejszym zniknięciem.

W maju 2011 roku - na podstawie obowiązujących wówczas w policji wewnętrznych przepisów, poszukiwania Zygmunta Korfantego zostały zakończone.

Czytaj też: Zaginęła w 2007 roku. Po latach do śledczych zgłosił się mężczyzna, bo "dręczyły go wyrzuty sumienia"

Po 24 latach na policję zgłosił się mężczyzna

Jak zapewnia aspirant Hałka w rozmowie z tvn24.pl, wszelkie nowe informacje, jakie pojawiają się w tej tajemniczej sprawie, są weryfikowane. I tak też było w listopadzie tego roku, kiedy na policję zgłosił się mężczyzna, który wskazał w Wydrnej miejsce, gdzie ukryte mogą być zwłoki zaginionego 51-latka. Nie wskazał jednak osoby lub osób, które miałyby być odpowiedzialne za śmierć mężczyzny, ani okoliczności, w jakich miał zginąć.

Policjanci z udziałem technika kryminalistyki wykonali oględziny wskazanego miejsca, ale szczątków poszukiwanego mężczyzny nie odnaleziono. Czynności wykonywane były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Brzozowie, która umorzyła prowadzone w tej sprawie postępowanie.

- Do dzisiaj mężczyzna nie został odnaleziony i nie jest znany jego los. Policjanci wracają do sprawy za każdym razem, kiedy pojawiają się nowe okoliczności lub świadkowie. Każda informacja jest cenna i może przyczynić się do rozwiązania tej sprawy - podkreśla oficer prasowy brzozowskiej policji.

Czytaj też: W 2011 roku wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Policja szuka Sabiny Konradt i apeluje o pomoc

Apel policji

Policja apeluje do osób, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat okoliczności zaginięcia Zygmunta Korfantego, wiedzą, gdzie mężczyzna może aktualnie przebywać lub gdzie znajduje się jego ciało, o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Brzozowie pod numerem telefonu 510 997 307. Informacje można też przekazywać dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

Policja gwarantuje informatorom anonimowość.

Rysopis zaginionego mężczyzny

Zygmunt Korfanty w dniu zaginięcia miał 51 lat. Jak podaje policja, bazując na rysopisie sporządzonym w 1999 roku, mężczyzna ma 166-170 centymetrów wzrostu, jest szczuły i smukły, waży pomiędzy 70-89 kilogramów. Ma włosy w kolorze ciemnego blondu, szczupłą twarz, śniadą cerę, jasne oczy i braki w uzębieniu górnej szczęki.

Znaki szczególne: widoczne skrzywienie nosa w lewą stronę oraz tatuaż na lewym przedramieniu - postać kobiety.

W dniu zaginięcia ubrany był w ubranie robocze wykonane z materiału drelichowego.

Zaginiony Zygmunt KorfantyKPP Brzozów

Autorka/Autor:Martyna Sokołowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: KPP Brzozów/ tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Kolumbia zgodziła się przyjąć deportowanych ze Stanów Zjednoczonych migrantów - poinformował w oświadczeniu sekretarz prasowy Białego Domu w niedzielę wieczorem. Wcześniej prezydent Kolumbii Gustavo Petro ogłosił 25-procentowe cła na import z USA. Była to odpowiedź na taryfy, restrykcje wizowe i sankcje nałożone na Kolumbię przez prezydenta Donalda Trumpa za odmowę przyjęcia lotów deportujących.

Jest oświadczenie Białego Domu po prezydenckim spięciu. Nie będzie wojny celnej

Jest oświadczenie Białego Domu po prezydenckim spięciu. Nie będzie wojny celnej

Źródło:
PAP

W kopalni Marcel w Radlinie w województwie śląskim doszło do wstrząsu. Przebywało tam 29 osób.

Wstrząs w kopalni. Trwa akcja ratunkowa

Wstrząs w kopalni. Trwa akcja ratunkowa

Źródło:
Radio90

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Środki z tegorocznej zbiórki pod hasłem "Gramy na zdrowie!" zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

Źródło:
tvn24.pl

Tradycyjna już rywalizacja ogromnych traktorów w przeciąganiu liny czy wystawa fotograficzna opowiadająca o przyjaźni, która zaczęła się na dziecięcym oddziale onkologicznym - to tylko niektóre z momentów 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które zapamiętamy na długo. Wolontariusze działali prężnie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach na całym świecie. Grano w Tokio, Waszyngtonie czy na Bali.

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

Źródło:
tvn24.pl

Dziś mija 80 lat od wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. W głównych uroczystościach rocznicowych w Oświęcimiu mają wziąć udział między innymi król Karol III i kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. "Nigdy nie zapomnimy"

80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. "Nigdy nie zapomnimy"

Źródło:
PAP
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sfałszowane wybory na Białorusi po raz kolejny pokazują, że reżim boi się woli narodu - oświadczyła w niedzielę Swiatłana Cichanouska, przebywająca na emigracji liderka białoruskiej opozycji. Szefowa unijnej dyplomacji zapowiada kolejne sankcje dla Białoruś, a Radosław Sikorski kpi ze "słabego" wyniku Łukaszenki. Według badania exit poll na Alaksandra Łukaszenkę miało zagłosować 87,6 procent wyborców.

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

Źródło:
PAP

1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 000 złotych.

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Ministrowie wydali oświadczenie po tragedii w Siedlcach. Są sondażowe wyniki po "wyborach" prezydenckich na Białorusi. Jannik Sinner zwyciężył w Australian Open. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 27 stycznia.

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Źródło:
TVN24

W Niemczech miała być praca, a było zmuszanie do brania kredytów i popełniania przestępstw. Gang brutalnie wykorzystywał bezdomnych. Jeden z nich uciekł, dostał się do Polski i zawiadomił służby. Policja zorganizowała zasadzkę, w która wpadła para Rumunów działająca w zorganizowanej grupie.

Werbowali osoby do pracy w Niemczech, a potem zmuszali je do żebractwa i popełniania przestępstw

Werbowali osoby do pracy w Niemczech, a potem zmuszali je do żebractwa i popełniania przestępstw

Źródło:
Fakty TVN

Szwecja wszczęła dochodzenie w sprawie podejrzenia poważnego sabotażu po uszkodzeniu kabla telekomunikacyjnego na Morzu Bałtyckim. Statek podejrzany o dokonanie sabotażu został zajęty - poinformowała w niedzielę szwedzka prokuratura.

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Partia golfa w Hiszpanii z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską, sprzątanie mieszkania przez Macieja Musiała czy bilety na mecz FC Barcelony wraz z wejściem na trening - oto najdroższe aukcje 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich kwoty sięgają nawet blisko 300 tysięcy złotych. Co jeszcze cieszy się zainteresowaniem licytujących?  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wypełniony kwestami, biegami, koncertami, a przede wszystkim uśmiechem i pozytywną energią. Zamknęliśmy te chwile w 47-sekundowym wideo.

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

Źródło:
tvn24.pl

Oboje chorowali. Oboje leczyli się w białostockim szpitalu. I tam właśnie się poznali i stali sobie bliscy. Olek i Basia to bohaterowie wystawy fotograficznej "Państwo Kluseczkowie", która pokazuje, jak rozwijała się ich przyjaźń, gdy walczyli z białaczką. - Pewnego dnia Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku. Od tego momentu zaczęli siebie nawzajem nazywać "Kluseczkami". Tak zaczęła się ich historia - wspominała mama chłopca Paulina Obzejta.

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

Źródło:
TVN24

- Jest radośnie, bajkowo, kosmicznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka do spraw medycznych Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o atmosferze panującej podczas 33. Finału. Zapytana, jakie marzenie posłałby ze Światełkiem do Nieba, odpowiedziała: - Prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy.

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Źródło:
TVN24
Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl

Za kraty trafili z różnych powodów. Część z nich - oprócz odsiadki wyroku - chce też w inny sposób spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W więzieniu, gdzie wolnego czasu mają wiele, odkrywają swoje talenty i przygotowują prace, które później przekazują na aukcje Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. - Jeśli możemy zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa, to czemu nie? - mówią Ryszard i Krzysztof, którzy odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Łupkowie.

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

Źródło:
tvn24.pl

"Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'wielkich Niemczech' i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie', brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo" - napisał premier Donald Tusk. Na spotkaniu AfD z jego uczestnikami zdalnie połączył się Elon Musk, amerykański miliarder i współpracownik Donalda Trumpa.

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Źródło:
PAP

Pięciu obywateli Polski zostało zatrzymanych w Norwegii - poinformowała w niedzielę policja w Oslo. Osoby te miały sterować dronami w okolicy bazy wojskowej, w której mieszczą się między innymi centrala norweskiego kontrwywiadu i centrum cyberbezpieczeństwa.

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Źródło:
PAP

"Nie popieramy tych, którzy podważają praworządność lub siłowo zajmują budynki instytucji publicznych" - oświadczył Richard Grenell, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na misje specjalne, cytowany przez rozgłośnię Głos Ameryki. To pierwsza reakcja nowej administracji amerykańskiej na masowe protesty w Serbii.

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Źródło:
PAP

- Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca - powiedział ksiądz Marcin Rayss z Zielonej Góry. W tym czasie jeden z jego parafian wrzucał do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszystkie pieniądze, które zebrano na tacę podczas niedzielnego nabożeństwa. Nie brakuje również katolickich parafii, które chętnie dokładają swoją cegiełkę.

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

Źródło:
TVN24

Czuję dumę, szczęście i zaszczyt, że jestem częścią WOŚP-owej rodziny i że moje oczy stały się "wizytówką" Orkiestry. I wdzięczność, że mogę pomagać - mówi Jagoda Szpojnarowicz-Pyda. To jej ogromne, ciemne oczy od trzech dekad patrzą na nas z plakatów i gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Zbieramy na onkologię, zbieramy na hematologię dziecięcą, otwieramy nasze serca - mówiła Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. W imieniu Warner Bros. Discovery przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czek o wartości miliona złotych.

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed niebezpieczną pogodą. W części kraju pojawi się groźny i silny wiatr. W porywach może sięgnąć nawet 80 kilometrów na godzinę.

Uwaga na silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW

Uwaga na silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Skalę pomocy WOŚP obrazuje eksperyment, który przeprowadziliśmy ostatnio: usunęliśmy z kilku sal wszystkie sprzęty oznaczone charakterystycznym czerwonym serduszkiem. Ku naszemu zaskoczeniu, po ich usunięciu na salach pozostały jedynie puste ściany - to dowód na to, jak wiele zawdzięczamy tej fundacji - mówi Przemysław Galej, ordynator Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku.

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Źródło:
tvn24.pl

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach może być nawet 15 stopni Celsjusza. Czy to już koniec zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl