Oblała męża łatwopalną cieczą i podpaliła. Jest wyrok

Wyrok jest prawomocny
Nisko na Podkarpaciu
Źródło: google maps
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu skazał na 15 lat więzienia 54-letnią Agnieszkę P., która - jak ustalili śledczy - oblała swojego męża łatwopalną cieszą i podpaliła. Mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Kobieta nie przyznaje się do winy. Wyrok jest nieprawomocny.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Agnieszce P. groziło dożywocie. W pierwszej instancji kobieta została skazana na 15 lat więzienia. Jak poinformował Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, oskarżona zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i przed sądem, nie przyznała się do zarzucanego jej czynu.

Wyrok jest nieprawomocny. "Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu wystąpiła do sądu z wnioskiem o sporządzenie jego uzasadnienia. Po zapoznaniu się z pisemnymi motywami wyroku odnoszącymi się do wymiaru kary, prokurator podejmie decyzję w zakresie jego ewentualnego zaskarżenia" - poinformował prokurator Dubiel.

Jak dodał, wobec Agnieszki P. cały czas stosowny jest izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

"Oblała męża cieczą i rzuciła w niego zapaloną zapałką"

Do zdarzenia doszło 1 lipca 2023 roku w Nisku na Podkarpaciu. Do szpitala trafił wtedy poparzony mężczyzna, który twierdził, że wybuchła mu kosiarka. Po kilku dniach zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Do zdarzenia doszło na posesji małżeństwa. W domu byli wtedy sami. Początkowo nic nie wskazywało na to, że doszło tam do makabrycznej zbrodni. Śledczy dotarli jednak do naocznego świadka zdarzenia, który opowiedział, że widział, jak kobieta oblała męża cieczą i rzuciła w niego zapaloną zapałką.

W rozmowie z tvn24.pl prokurator Andrzej Dubiel mówił, że nic nie wskazuje na to, aby było to "zaplanowane z wyprzedzeniem działanie".

Usłyszała zarzut zabójstwa, do którego się nie przyznała

Prokuratura postawiła Agnieszce P. zarzut z artykułu 148 paragraf 2 Kodeksu karnego, który dotyczy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

§ 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. § 2. Kto zabija człowieka: - ze szczególnym okrucieństwem, - w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem, - w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, - z użyciem materiałów wybuchowych, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
148 Kk

Motywem mogło być znęcanie się przez męża

Agnieszka P. w toku śledztwa nie przyznała się do postawionego jej zarzutu i złożyła obszerne wyjaśnienia, które - jak mówił nam prokurator Dubiel, "nie korespondują z zebranym materiałem i ustaleniami". Prokuratura nie ujawniła treści złożonych przez kobietę wyjaśnień.

Jak ustalili śledczy, mężczyzna miał nadużywać alkoholu i znęcać się nad kobietą psychicznie i to mógł być motyw jej działania.

- Sąd może wziąć te okoliczności pod uwagę wydając wyrok - powiedział nam prokurator Andrzej Dubiel.

Z ustaleń śledczych wynika, że rodzina nie była objęta procedurą Niebieskiej Karty.

W trakcie śledztwa kobieta została przebadana przez psychiatrów. Orzekli, że jest poczytalna i może za popełniony czyn odpowiadać przed sądem.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: