Zza biurka ich nie widać

Zza biurka ich nie widać
Zza biurka ich nie widać
Źródło: TVN 24

Największa w Polsce nielegalna giełda pracy. Kto pierwszy - ten lepszy. Po prostu codziennie podjeżdża samochód i zabiera chętnych do pracy. Bez żadnych umów i bez gwarancji zapłaty umówionej stawki. A i tak tłumy czekają, głównie Ukraińców. Giełda działa pod Warszawą od połowy lat 90., ale - co ciekawe - dotąd nikt się nią nie zajął. Według Państwowej Inspekcji Pracy taka giełda w ogóle nie istnieje, choć to co nagrał reporter "Czarno na Białym", pokazuje jak jest.

Źródło: tvn24

Czytaj także: